Kard. Kazimierz Nycz stwierdził, że powinna istnieć możliwość zawierania związków partnerskich dla osób, które nie chcą z różnych powodów zawrzeć małżeństwa. Dodał, że Kościół nie będzie się wtrącał w pracę nad tym projektem.

Kard. Kazimierz Nycz podczas wywiadu w programie „Gość Wydarzeń” Polsat News. „że jeśli jest krąg ludzi, dla których kontrakt cywilny w urzędzie stanu cywilnego to za dużo, którzy chcieliby związku łatwiej zawieralnego i rozwiązywalnego, to jakaś tolerancja wobec tego typu poglądów ludzi musi być ze strony wierzących i Kościoła”.

Duchowny dodał jednak, że takie związki nie powinny być zrównywane z małżeństwem – „Chodzi o to, by mocno zaakcentować te sprawy niezrównywania czy nieporównywania związku małżeńskiego, nierozerwalnego, zwłaszcza sakramentalnego, z każdym innym rodzajem związku, a wiemy, że tego rodzajów rozmaitych innych związków w krajach Europy Zachodniej jest już trochę” – powiedział.

Kardynał zapytany, czy Kościół sprzeciwi się ustawie o związkach partnerskich przygotowanej przez Katarzynę Kotulę, powiedział, że Kościół „nie będzie się wtrącał […] w prace legislacyjne w parlamencie, od tego są politycy różnych opcji” zaakcentował.

Projekt związków partnerskich został przygotowany przez minister Kotulę 18 października i jest dostępny na stronie Rządowego Centrum Legislacji. Ustawa zakłada, że związek partnerski będą mogły zawrzeć dwie pełnoletnie osoby, bez względu na płeć. W przeciwieństwie do związku małżeńskiego nie przewiduje ceremonii w urzędzie stanu cywilnego oraz nie umożliwia adopcji ani przysposobienia dziecka partnera.

Reakcja na słowa kardynała

Do słów kard. Kazimierza Nycza ustosunkowała się archidiecezja warszawska. Jak wskazał rzecznik prasowy archidiecezji, wybór związku partnerskiego jako sposobu życia jest grzechem – „Tylko małżeństwo, jako związek mężczyzny i kobiety na całe życie, jest tą formą wspólnego życia, którą wierzącym wskazał Chrystus w Kościele” – zaznaczył rzecznik.

„Wypowiedź kard. Kazimierza Nycza o »związkach partnerskich« nie może być w żaden sposób interpretowana jako wyraz poparcia dla jakiegokolwiek projektu ustawy o tzw. związkach partnerskich ani też rozumiana jako przychylne stanowisko Kościoła w tej sprawie” – czytamy w oświadczeniu.

Sprawę skomentował również jeden z liderów Konfederacji Krzysztof Bosak, który w swoim poście na Faceooku oświadczył, że wypowiedzi hierarchy na temat związków partnerskich „nie mają nic wspólnego z wiarą katolicką przekazaną nam przez Chrystusa, Apostołów i Ojców Kościoła”, a katolicy nie są zobowiązani do „wykazywania tolerancji dla […] uprzywilejowania grzechu w prawie i polityce społecznej”.

”Z całym szacunkiem, ale jeśli kardynał faktycznie to powiedział to nie zgadzam się z kard. Nyczem. Oba te twierdzenia wedle mojej najlepszej wiedzy nie mają nic wspólnego z wiarą katolicką przekazaną nam przez Chrystusa, Apostołów i Ojców Kościoła. To przykre że jakikolwiek biskup wypowiada sprzyjające projektowi lewicy opinie, zamiast bronić prawd wiary i mobilizować katolików działających w obronie wiary i rodziny. Z katolickiego punktu widzenia pożądana sytuacja to taka, w której prawodawca nie tworzy innych, słabszych form prawnych dla życia rodzinnego niż małżeństwo, aby w ten sposób nie osłabić rodziny. Pożądana sytuacja to także taka, w której prawodawca nie tworzy form prawnych specjalnie dedykowanych relacjom homoseksualnym, aby w ten sposób nie równouprawniać w życiu społecznym Bożego powołania do życia w rodzinie oraz grzechu, którym są w oczach Boga stosunki homoseksualne. Także z katolickiego punktu widzenia nie jesteśmy zobowiązani do wykazywania tolerancji dla idei i programów promowania, równouprawnienia czy uprzywilejowania grzechu w prawie i polityce społecznej. Jesteśmy zobowiązani do traktowania osób homoseksualnych z miłością i szacunkiem. Nie oznacza to jednak realizacji postulatów politycznych części z nich, tworzących ruch LGBT. Byłoby to — w mojej ocenie — budowanie »struktur grzechu« w życiu społecznym, przed którymi w swoim nauczaniu ostrzegał nas św. Jan Paweł II. Powołaniem katolików jest chrystianizacja życia społecznego, a nie oddawanie pola złu” – czytamy.

Kresy.pl/Polsat News

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Dodaj komentarz