19 dzień strajków we Francji [+VIDEO]

Strajki we Francji trwają już 19 dzień. W poniedziałek doszło do kolejnych utarczek między ich uczestnikami a funkcjonariuszami policji.

Władze Francji nie zdołały przekonać obywateli do przerwania strajków. W czwartek w Paryżu odbyło się spotkanie premiera Édouarda Philippe’a i członków jego rządu z przedstawicielami największej centrali związkowej CGT, z jego przewodniczącym Philippem Martinezem na czele, oraz reprezentantami innych związków. Rząd nie zdołał przekonać przedstawicieli strony społecznej do zawieszenia strajku. Pięć z siedmiu związków zawodowych zdecydowało się na kontynuowania strajków i przeprowadzenie kolejnych masowych demonstracji 9 stycznia, jak podała telewizja France24.

W poniedziałek grupa związkowców kolejowych postanowiła przeprowadzić spontaniczną manifestację na paryskim dworcu Gare de Lyon mających największe obłożenie ze wszystkich paryskich węzłów kolejowych. Doszło tam do utarczek protestujących z funkcjonariuszami policji. Związkowcy rozpoczęli od czegos co można by określić flash mobem. Coraz większa liczba protestujących starła się z funkcjonariuszami, którzy obstawili dworzec.

Strajk już odbija się na funkcjonowaniu transportu publicznego. Według Euronews tylko połowa linii paryskiego metra pracowała w poniedziałek normalnie.

To właśnie pracownicy kolei byli inicjatorami strajków jakie rozpoczęły się na początku grudnia. Powodem były zmiany w systemie wynagrodzeń planowane przez rząd. Strajki ogarnęły inne branże i cały kraj w obliczu forsowanej przez prezydenta Macrona i rząd Philippe’a reformy emerytalnej, która podwyższa wiek przejścia na emeryturę z 62 do 64 lat oraz ujednolica system pozbawiając różne grupy zawodowe ich przywilejów. Strajki przybrały rozmiary największe od 1995 roku.

france24.com/forsal.pl/euronews.com/kresy.pl