W piątek niemiecki tygodnik „Der Spiegel” poinformował, że zatrzymany w lutym w Afganistanie niemiecki talib Thomas K. może być psychicznie chory.
Mężczyzna został zatrzymany przez afgańskie siły bezpieczeństwa dwa miesiące temu w prowincji Helmand na południu Afganistanu, która uważana jest za jeden z bastionów talibów.
Niemiecki tygodnik podał, że zatrzymany talib zrobił na niemieckich urzędnikach w Kabulu wrażenie niezrównoważonego psychicznie. Po deportacji do Niemiec, która miała miejsce w czwartek, został skierowany na badania psychologiczne. „Der Spiegel” zaznaczył, że 36-letni mężczyzna posiada również polskie obywatelstwo.
CZYTAJ TAKŻE: Interpol ściga Polaka walczącego w szeregach dżihadystów z ISIS
Thomas K. pojechał w 2012 roku w rejon walk w Afganistanie, gdzie przyłączył się do talibów. Już wcześniej był obserwowany przez niemieckie służby z powodu sympatii okazywaną dżihadystom. Niemieckie władze uważają, że mógł on brać udział w zamachach na niemieckie instytucje bądź placówki Bundeswehry w Afganistanie. Afgańskie służby uważają z kolei, że mężczyzna należał do elitarnej jednostki talibów.
Kresy.pl / rp.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!