Nie cichnie spór o kształt i treść sejmowej uchwały dotyczącej zbrodni wołyńskiej. Posłowie zajmą się dziś po południu projektem uchwały w tej sprawie.
Prezydent Portugalii Marcelo Rebelo de Sousa oświadczył we wtorek, że jego kraj jest odpowiedzialny za zbrodnie popełnione podczas transatlantyckiego handlu niewolnikami oraz w epoce kolonialnej i zasugerował potrzebę zadośćuczynienia.
„Musimy ponieść koszty” – powiedział Marcelo Rebelo de Sousa, dodając, że Portugalia powinna szukać sposobów naprawienia popełnionych zbrodni, jak podał portal Africa News. Przeypomniał on, że jeszcze w zeszłym roku prezydent Portugalii powiedział, że jego kraj powinien wyjść poza zwykłe przeprosiny.
Rebelo de Sousa przemawiał z okazji rozpoczęcia corocznych obchodów "rewolucji goździków” z 1974 r., która obaliła w Portugalii system katolickiego autorytaryzmu - Estado Novo, tworzony od lat 20 XX wieku przez Antonio de Oliveirę Salazara. Następca Salazara, Marcelo Caetano do samego przewrotu usiłował utrzymać imperium kolonialne Portugalii, które obejmowało obszary współczesnego Mozambiku, Angoli, Gwinei Bissau oraz Timoru Wschodniego. "Rewolucja goździków", po której do władzy doszła lewica, oznaczała bardzo szybkie wycofanie się Portgulczyków z kolonii.
Przed wygłoszeniem expose przez ministra spraw zagranicznych Polski Radosława Sikorskiego, dyrektor German Marshall Fund East przypomniał, że jego treść była dyskutowana z nim, a także z przedstawicielami innych think-tanków na spotkaniu zorganizowanym z inicjatywy Anny Radwan-Röhrenschef, byłej prezes Polskiej Fundacji im. Roberta Schumana.
"Dziś Radosław Sikorski wygłosi coroczne przemówienie na temat polskiej polityki zagranicznej. Kilka tygodni temu on i wiceminister Anna Radwan-Röhrenschef przyprowadzili nas i przedstawicieli warszawskich think tanków na rozmowę na temat treści dzisiejszego wystąpienia. To nowy standard otwartości w MSZ RP" - napisał na Twitterze Michał Baranowski, dyrektor German Marshall Fund East.
Today 🇵🇱FM @sikorskiradek will give annual speech on Polish foreign policy
Few weeks ago, he & Dept Min @RadwanAnia brought number of us from Warsaw think tanks for conversation about the content of today’s speech. It’s a new standard of openness at @MSZ_RP
Tune in at 9;00 pic.twitter.com/ejP5YPHvOM
Maciej Lasek sabotuje projekt Centralnego Portu Komunikacyjnego - alarmuje poseł Konfederacji Michał Wawer. "Dlaczego i na czyje zlecenie?!" - pyta.
W środę poseł Michał Wawer (Konfederacja) odniósł się w swoim wystąpieniu w Sejmie do sprawy projektu Centralnego Portu Komunikacyjnego. "W tym tygodniu od Przewodniczącego Rady Nadzorczej Centralnego Portu Komunikacyjnego usłyszeliśmy informację, że komponent kolejowy CPK, który jest już zaprojektowany, jest praktycznie w trakcie realizacji, zostanie zlikwidowany i wycofany do etapu koncepcyjnego, gdzie rząd i spółka CPK będzie się dopiero zastanawiać nad tym, jak ten komponent ma wyglądać, to oznacza kilka lat opóźnienia w realizowaniu CPK" - podkreślił polityk.
Jak dodał, "oznacza miliardowe straty dla polskiej gospodarki i oznacza, że będzie to prawdopodobnie pierwszym krokiem do likwidacji również projektu lotniska, bo po co nam lotnisko w Baranowie skoro nie będziemy mieli torów, które do tego lotniska będą prowadziły".
Chciałem się zwrócić z apelem do przedstawicieli władz Republiki Litewskiej, aby działali w ten sposób, by polskie szkoły mogły funkcjonować, by młodzi Polacy mogli się uczyć w swoim ojczystym języku – powiedział wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak.
W środę podczas posiedzenia Sejmu wicemarszałek Krzysztof Bosak (Konfederacja) wygłosił oświadczenie w sprawie polskiego Gimnazjum im. Longina Komołowskiego w Połukniu na Wileńszczyźnie, które lokalne litewskie władze chcą zlikwidować.
Wiceminister obrony Rosji Timur Iwanow został oficjalnie oskarżony o korupcję - poinformowała rosyjska agencja RIA Nowosti. (more…)
Estonia zakupi dla Mołdawii partię nieśmiercionośnego sprzętu wojskowego. Fundusze na zakup tego sprzętu będą pochodzić z Europejskiego Funduszu Pokoju.
Informację podał w czwartek mołdawski portal Newsmaker.md powołując się na szefową wydziału
Państwowego Centrum Inwestycji Obronnych przy estońskim Ministerstwie Obrony Katri Raudsepp. „Unia Europejska wspiera Mołdowę od 2021 roku, pomagając temu krajowi w integracji z procesami NATO
i UE. Odbywa się to za pośrednictwem Europejskiego Funduszu Pokoju, który ma właśnie na celu wspieranie polityki zagranicznej UE i ogólnie bezpieczeństwa międzynarodowego” – zauważyła
urzędniczka.
Jak ujawniła Raudsepp, centrum podpisało już pierwszą umowę z Ministerstwem Obrony Mołdawii i czeską
firmą ERA na zakup pasywnego systemu radarowego, pojazdów opancerzonych, sprzętu obserwacji powietrznej i sprzętu do walki elektronicznej. „Dzięki środkom Europejskiego Funduszu Pokoju (około 40 milionów euro rocznie) do Mołdawii zostanie dostarczony nieśmiercionośny sprzęt wojskowy. Znacząco poprawi to możliwości obrony powietrznej i nadzoru powietrznego kraju” – podało estońskie Ministerstwo Obrony.
Poseł ukraińskiego parlamentu Wadim Kolesniczenko w Polsce
Deputowany Partii Regionów Wadim Kolesniczenko, znany na Ukrainie jako nieprzejednany przeciwnik gloryfikacji OUN-UPA przybył dzisiaj do Warszawy na zaproszenie Ogólnopolskiego Komitetu Obchodów 70. rocznicy banderowskiego ludobójstwa na Kresach Wschodnich II Rzeczypospolitej w latach 1939-1947. Na lotnisku Chopina gościa przywitali gen. Mirosław Hermaszewski, przewodniczący Międzynarodowego Komitetu Obchodów i Jan Engelgard, rzecznik prasowy Komitetu. Pierwszego dnia gość spotkał się z członkami Komitetu, m.in. z płk. Janem Niewińskim, pos. Franciszkiem J. Stefaniukiem (PSL), dr. Tadeuszem Samborskim i dr. Dariuszem Grabowskim.
Wadim Kolesniczenko weźmie udział w obchodach 70. rocznicy banderowskiego ludobójstwa oraz odbędzie cykl spotkań z polskimi parlamentarzystami (także z wicemarszałkiem Sejmu RP Eugeniuszem Grzeszczakiem) oraz środowiskami kresowymi. Na kilka dni przed jego przyjazdem 148 deputowanych Rady Najwyższej Ukrainy uchwaliło apel do marszałek Sejmu RP Ewy Kopacz postulując surowe osądzenie przez polski Sejm zbrodni ludobójstwa dokonanego przez OUN-UPA. Kolesniczenko był animatorem powstania tego apelu.
„Naszym celem było jasne stwierdzenie, że nie odbieramy rezolucji polskiego Senatu a także ewentualnej uchwały Sejmu w sprawie zbrodni na Wołyniu jako aktu wymierzonego w Ukrainę. Jest to potępienie konkretnej organizacji i ideologii, a nie narodu ukraińskiego, który nie miał z tym nic wspólnego. Moja partia i wielu deputowanych z innych frakcji wiążę z moją wizytą duże nadzieje. Chcemy dokonać przełomu w naszych stosunkach, nie możemy być zakładnikami tradycji UPA. Polska to nasz bliski sąsiad i wszyscy Ukraińcy pragną dobrych z nim relacji” – powiedział „Myśli Polskiej” Kolesniczenko.
Wadim Kolesniczenko miał już kontakty z polskimi środowiskami kresowymi, ale jego działalność zmierzająca do ujawnienia prawdy o OUN-UPA jest u nas mało znana. Z jego inspiracji wydano na Ukrainie kluczową pracę Wiktora Poliszczuka „Gorzka prawda”. Była kilka razy wznawiana, a jej nakład sięgnął 30.000 egzemplarzy. Ponadto zorganizował wielką wystawę o zbrodniach UPA, którą obejrzało już 200.000 Ukraińców. Do Polski przywiózł ukraińskie i rosyjskie tłumaczenia książki Romualda Niedzielki pt. „Kresowa Księga Sprawiedliwych 1939-1945”, będąca słownikiem biograficznym Ukraińców, którzy narażając życie pomagali Polakom zagrożonym śmiercią z rąk UPA.
Poseł ukraińskiego parlamentu Wadim Kolesniczenko w Polsce
Deputowany Partii Regionów Wadim Kolesniczenko, znany na Ukrainie jako nieprzejednany przeciwnik gloryfikacji OUN-UPA przybył dzisiaj do Warszawy na zaproszenie Ogólnopolskiego Komitetu Obchodów 70. rocznicy banderowskiego ludobójstwa na Kresach Wschodnich II Rzeczypospolitej w latach 1939-1947. Na lotnisku Chopina gościa przywitali gen. Mirosław Hermaszewski, przewodniczący Międzynarodowego Komitetu Obchodów i Jan Engelgard, rzecznik prasowy Komitetu. Pierwszego dnia gość spotkał się z członkami Komitetu, m.in. z płk. Janem Niewińskim, pos. Franciszkiem J. Stefaniukiem (PSL), dr. Tadeuszem Samborskim i dr. Dariuszem Grabowskim.
Wadim Kolesniczenko weźmie udział w obchodach 70. rocznicy banderowskiego ludobójstwa oraz odbędzie cykl spotkań z polskimi parlamentarzystami (także z wicemarszałkiem Sejmu RP Eugeniuszem Grzeszczakiem) oraz środowiskami kresowymi. Na kilka dni przed jego przyjazdem 148 deputowanych Rady Najwyższej Ukrainy uchwaliło apel do marszałek Sejmu RP Ewy Kopacz postulując surowe osądzenie przez polski Sejm zbrodni ludobójstwa dokonanego przez OUN-UPA. Kolesniczenko był animatorem powstania tego apelu.
„Naszym celem było jasne stwierdzenie, że nie odbieramy rezolucji polskiego Senatu a także ewentualnej uchwały Sejmu w sprawie zbrodni na Wołyniu jako aktu wymierzonego w Ukrainę. Jest to potępienie konkretnej organizacji i ideologii, a nie narodu ukraińskiego, który nie miał z tym nic wspólnego. Moja partia i wielu deputowanych z innych frakcji wiążę z moją wizytą duże nadzieje. Chcemy dokonać przełomu w naszych stosunkach, nie możemy być zakładnikami tradycji UPA. Polska to nasz bliski sąsiad i wszyscy Ukraińcy pragną dobrych z nim relacji” – powiedział „Myśli Polskiej” Kolesniczenko.
Wadim Kolesniczenko miał już kontakty z polskimi środowiskami kresowymi, ale jego działalność zmierzająca do ujawnienia prawdy o OUN-UPA jest u nas mało znana. Z jego inspiracji wydano na Ukrainie kluczową pracę Wiktora Poliszczuka „Gorzka prawda”. Była kilka razy wznawiana, a jej nakład sięgnął 30.000 egzemplarzy. Ponadto zorganizował wielką wystawę o zbrodniach UPA, którą obejrzało już 200.000 Ukraińców. Do Polski przywiózł ukraińskie i rosyjskie tłumaczenia książki Romualda Niedzielki pt. „Kresowa Księga Sprawiedliwych 1939-1945”, będąca słownikiem biograficznym Ukraińców, którzy narażając życie pomagali Polakom zagrożonym śmiercią z rąk UPA.