Posłowie Kukiz’15 podkreślają, że projekt nie zakłada liberalizacji, ale normalizację dostępu do broni palnej. O odrzucenie projektu wnioskowała Nowoczesna.

W dzisiejszym głosowaniu Sejm skierował poselski projekt nowelizacji ustawy o broni i amunicji do dalszych prac w Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych, złożony przez Kukiz’15. Zakłada ona m.in., że pozwolenia na broń wydawać będą starostowie lub prezydenci miast, a nie policja, jak ma to miejsce obecnie. Za odrzuceniem projektu zagłosowało 158 posłów, przeciw – 263, a 15 wstrzymało się od głosu.

Nowoczesna wnioskowała, by projekt odrzucić. Przed głosowaniem poseł tej partii Paweł Kobyliński zarzucał autorom, że chcą „zrobić dziki zachód z Polski”.

– Chcecie żeby Polak strzelał do Polaka. Każdy, kto zagłosuje za tą ustawą, sprowadzi ogromne zagrożenia nie tylko na zwykłych obywateli, ale również na was (…) chcecie żeby Polska była skąpana we krwi – mówił Kobyliński.

Podobnie wypowiadał się Sławomir Nitras z PO, który powiedział, że Polacy chcą żyć w spokoju i pokoju. Dodał, że „Polacy nie chcą broni”, a każdy odpowiedzialny polityk czy rodzic powinien zagłosować za odrzuceniem ustawy.

Przedstawiciel wnioskodawców, poseł Bartosz Józwiak (Kukiz’15) podkreślił, że projektowane przepisy nie liberalizują dostępu do broni, ale je normalizują:

– Ta ustawa niczego nie liberalizuje, ta ustawa wprowadza porządek i likwiduje uznaniowość, z którą dzisiaj mamy do czynienia. Stwórzmy dobrą, nowoczesną, europejską ustawę, która pozwoli Polakom w stosunku do broni funkcjonować na poziomie średniej europejskiej.

Z kolei wcześniej poseł Robert Winnicki, lider Ruchu Narodowego podkreślił, że Polska jest “narodem rozbrojonym, nieprzeszkolonym wojskowo”. Przywoływał statystyki, według których w Finlandii na 100 mieszkańców przypada 45 sztuk broni, w Niemczech – 30 sztuk broni, w Czechach – 16 sztuk, zaś w Polsce – 1,3 sztuki broni.

Przeczytaj: W Finlandii pozwolenia na broń przez internet – bez testów i wizyt na policji

Projekt

Zgodnie z projektem Kukiz’15, pozwolenie na posiadanie broni mieliby wydawać starostowie lub prezydenci miast na prawach powiatu, Inaczej niż obecnie, gdy leży to w gestii policji. Pozwolenia na posiadanie broni miałyby być podzielone na poziomy dostępu, związane z poziomami kompetencji posiadacza broni – im jest ona większa, tym więcej rodzajów broni może on posiadać.

Poziom pierwszy (obywatelska karta broni), dawałaby możliwość posiadania broni gazowej, a także niektórych rodzajów broni bocznego zapłonu i strzelby. Poziom drugi (pozwolenie na broń), pozwalałby posiadać broń dopuszczoną dla osób cywilnych. Z kolei trzeci poziom (pozwolenie na broń, rozszerzone) dawałby takie uprawnienia jak poziom drugi, plus prawo do noszenia broni krótkiej w ukryciu w miejscach publicznych.

Jednocześnie – zgodnie z przepisami UE – utrzymano konieczność przedstawienia uzasadnionego powodu posiadania bron. Podając przy tym przykładowy katalog uzasadnionych powodów uznanych za uzasadnione (np. uprawianie łowiectwa, posiadanie broni do samoobrony czy obrony miru domowego). Broni nie mogłyby posiadać osoby karane za pewne przestępstwa, a także z określonymi stanami chorobowymi, zaburzone psychologicznie, a także młode i osoby bez stałego miejsca zamieszkania.

Przeczytaj: Jacek Hoga (Ad Arma) obala mity nt. zwiększenia dostępu do broni palnej [TYLKO U NAS]

Projekt K’15 zakłada także stworzenie ogólnopolskiego, jednolitego komputerowego systemu ewidencjonowania wszystkich pozwoleń na broń i wszystkich egzemplarzy broni. Jak również wszystkich transakcji sprzedaży.

Autorzy projektu zaznaczają, powołując się na doświadczenia innych krajów, że po wejściu zmian w życie spodziewany jest spadek przestępczości. Dotyczy to szczególnie przestępczości najbardziej uciążliwej dla obywateli, tj. o charakterze rozbójniczym oraz rabunkowym.

Czytaj także: Jacek Hoga (Ad Arma) dla Kresów.pl: Polacy nie dorośli do posiadania broni? To bujda [+VIDEO]

Gazetaprawna.pl / Kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. Accipiter
    Accipiter :

    nitras broni napewno nie powinien mieć, tak samo jak wszyscy posłowie, senatorowie, samorządowcy i sympatycy Nowoczesnej, PO, KOD i reszty lewackiego i zdegenerowanego robactwa. Normalni Polacy jak najbardziej powinni mieć prawo do posiadania broni. Choćby po to by się bronić przed takim nitrasem.