Rzeczniczka NATO Oana Lungescu, wydała w piątek oświadczenie, w którym skomentowała wystąpienie prezydenta Rosji Władimira Putina.
Agencja Reutera cytuje Lungescu, która stwierdziła: Rosyjskie oświadczenia, w których (Putin – red.) grozi zaatakowaniem sojuszników, są nie do przyjęcia i mają efekt odwrotny do zamierzonego.
Nie chcemy nowej zimnej wojny czy nowego wyścigu zbrojeń, dodała rzeczniczka NATO, zaznaczając także, że wszyscy sojusznicy popierają porozumienia o kontroli zbrojeń, które budują zaufanie, z korzyścią dla wszystkich.
CZYTAJ TAKŻE: Putin: Amerykańska tarcza antyrakietowa jest bezużyteczna wobec naszej broni [+VIDEO]
Lungescu stwierdziła, że Rosja kontynuuje zwiększanie swojej obecności militarnej od Morza Barentsa po Morze Śródziemne.
Rzeczniczka NATO dodała również, że tarcza antyrakietowa w Europie nie jest wymierzona w Rosję. Tak jak wielokrotnie dawaliśmy do zrozumienia, obrona przeciwrakietowa Sojuszu nie została zaprojektowana przeciwko Rosji, ani nie jest w nią wymierzona. Nasz system chroni przed pociskami balistycznymi spoza strefy euroatlantyckiej – tłumaczyła Lungescu.
NATO stosuje dwutorowe podejście wobec Rosji: silne odstraszanie i obrona, w połączeniu z poważnym dialogiem i zależy mu na sukcesach na obu polach – oświadczyła Oana Lungescu.
Kresy.pl / interia.pl / reuters.com
Jakie “grozby” ?? Na rzecznika nalezy wziac faceta a nie kobiete ktora nie rozumie slow ktore wypowiada…
No to niech nie przyjmują, w czym problem? Niech spróbują zaatakować jakiegoś sojusznika Rosji.