Zdaniem rzeczniczki MSZ Rosji, Marii Zacharowej, faktyczna redukcja kontyngentu wojskowego USA w Niemczech byłaby korzystna, ale doniesienia, że część amerykańskich żołnierzy mogłaby trafić do Polski, są niepokojące.

Jak pisaliśmy, według „Wall Street Journal” i Reutersa, prezydent USA Donald Trump nakazał wycofać z Niemiec 9,5 tys. amerykańskich żołnierzy do września tego roku. Część z nich miałaby zostać przerzucona do Polski. W sobotę rano premier Mateusz Morawiecki był pytany o tę kwestię w wywiadzie na antenie RMF FM. Wyraził nadzieję, że część amerykańskich żołnierzy, którzy mieliby zostać wycofani z Niemiec, rzeczywiście zostanie przeniesiona do Polski.

W czwartek sprawę tę skomentowała rzeczniczka MSZ Rosji, Maria Zacharowa. Powiedziała, że faktyczne zmniejszenie amerykańskiego kontyngentu wojskowego w Niemczech pomogłoby zmniejszyć napięcia militarne i polityczne w regionie Europy Środkowej i Wschodniej.

„Z naszej strony, z radością powitalibyśmy wszelkie ruchy Waszyngtonu na rzecz realnej redukcji swojej obecności wojskowej w Europie. Takie kroki bez wątpienia przyczyniłyby się do redukcji potencjału konfrontacyjnego oraz militarnego i politycznego napięcia w regionie euroatlantyckim” – powiedziała Zacharowa, cytowana przez Tass.

„Nawiasem mówiąc, przypomnę, że Moskwa zawsze twierdziła, że utrzymywanie znacznej siły liczebnej wojsk amerykańskich w Niemczech po ich zjednoczeniu w 1990 roku jest pozostałością po okresie zimnej wojny” – podkreśliła.

Jednocześnie, rzeczniczka MSZ Rosji zaznaczyła, że doniesienia o możliwości relokacji części amerykańskich żołnierzy do Polski wzbudza u strony rosyjskiej zaniepokojenie.

„Jeśli chodzi o tę inicjatywę Białego Domu, to wywołuje ona zaniepokojenie, również dlatego, że od razu pojawiły się zaproszenia dla rozlokowanych na razie w RFN żołnierzy amerykańskich, by przenieśli się do sąsiedniej Polski” – powiedziała Zacharowa. „Rekonfiguracja obecności wojskowej USA w Europie w kierunku granic rosyjskich zwiększy napięcia – już i tak wysokie – w sferze bezpieczeństwa na kontynencie”.

W opinii rzeczniczki rosyjskiej dyplomacji, tego rodzaj sytuacja utrudni także „perspektywę budowania konstruktywnego dialogu pomiędzy Rosją i NATO w sferze wojskowo-politycznej”. Oświadczyła też, że „jest jasne, że w Warszawie wielu chciałoby przekreślić zobowiązania, które zostały utrwalone w Akcie Stanowiącym Rosja-NATO, ale dla nas taka polityka jest nie do przyjęcia”

Zacharowa powiedziała też, że jeżeli USA faktycznie zamierzają „stopniowo uwalniać ziemię niemiecką od [amerykańskich – red.] oddziałów sił zbrojnych” to powinny „wziąć ze sobą również amerykańską broń strategiczną rozmieszczone na terytorium RFN”. Dodała przy tym, że ogłaszane przez Waszyngton zamiary dotyczące wycofania swoich wojsk i kontyngentów z obcych państw „najczęściej pozostają jednak deklaracjami”, za którymi „nie idą kroki praktyczne”.

Jak pisaliśmy, według ambasador USA w Polsce, Georgette Mosbacher, ostatnie doniesienia agencji Reuters o tym, że Fort Trump w Polsce nie powstanie, to fejk news. Twierdzi, że efekty negocjacji w tej sprawie będą jeszcze bardziej imponujące niż pierwotna wizja prezydentów Polski i USA ws. amerykańskiej obecności wojskowej w Polsce.

Tass / PAP / interia.pl / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply