Jak przekazała w niedzielę Agencja Prasowa Reuters, czołowy polityk Partii Konserwatywnej informował, że brytyjski rząd nie podejmuje jeszcze dyskusji na temat odwołania obostrzeń związanych z koronawirusem.
Brytyjski rząd uważa, że jest jeszcze za wcześnie na planowanie rozluźniania obostrzeń związanych z pandemią koronawirusa – przekazuje Reuters. Zamknięcie kraju trwa już cztery tygodnie, nie działają restauracje, miejsca kultury, bary, puby i placówki edukacyjne. Obywatele mogą wychodzić jedynie do pracy i po podstawowe produkty.
Zobacz też: Kanada: Pracownicy domu pomocy społecznej porzucili podopiecznych. Zmarło 31 osób
“Fakty i zdania doradców są jednoznaczne nie powinniśmy w tym momencie nawet myśleć o ściąganiu restrykcji” – informował Michael Gove, członek Partii Konserwatywnej i kanclerz księstwa Lancaster.
Takie same wiadomości przekazywał w niedzielę Gavin Williamson, brytyjski minister edukacji. Informował, że rozumie zniecierpliwienie rodziców i uczniów, jednak ze względu na bezpieczeństwo nie może podjąć decyzji o otwarciu placówek.
“Szkoły będą otwarte dopiero kiedy doradcy naukowi stwierdzą, że nadeszła na to pora” – przekazał w mediach społecznościowych.
No decision has been made on when we will reopen schools.
I can reassure schools and parents that they will only reopen when the scientific advice indicates it is the right time to do so.
— Gavin Williamson (@GavinWilliamson) April 19, 2020
Do tej pory w Wielkiej Brytanii wykryto 114 217 przypadków koronawirusa. 15 464 przypadki zakończyły się zgonem pacjentów. Brytyjski resort zdrowia poinformował także, że do tej pory przeprowadzono w Wielkiej Brytanii ponad 460,4 tys. testów na obecność koronawirusa (przetestowano 357 tys. osób).
Zobacz też: Wielka Brytania: Liczba zgonów z powodu COVID-19 wzrosła do 15 464
Wielka Brytania pod względem liczby zgonów spowodowanych chorobą COVID-19 zajmuje piąte miejsce na świecie. Zdaniem niektórych ekspertów w pierwszej fali epidemii śmierć w kraju może ponieść łącznie nawet 40 000 osób – informuje “The Sun”.
Kresy.pl/Reuters
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!