Rząd Merkel zapowiedział zakończenie finansowania neonazistowskiej NPD

Nowy rząd Angeli Merkel będzie szedł śladem wyższej izby niemieckiego parlamentu – Bundesratu – i wystąpi o zabranie państwowych dotacji dla neonazistowskiej partii NPD.

Minister spraw wewnętrznych Horst Seehofer oświadczył: Nie możemy i nie chcemy akceptować, że partia, która zwalcza nasz demokratyczny porządek, otrzymuje dotacje z budżetu państwa. Polityk CSU dodał, że według obywateli takie partie nie będą subwencjonowane z pieniędzy podatników.

Także Bundestag chce złożyć w przyszłym tygodniu swój własny wniosek dotyczący odebrania funduszy partii. Taką decyzję już w lutym podjęli przedstawiciele niemieckich krajów związkowych, których przedstawiciele zasiadają w Bundesracie. Oznacza to, że trzy organy konstytucyjne wspólnie złożą wniosek do Federalnego Trybunału Konstytucyjnego w Karlsruhe.

ZOBACZ TAKŻE: Niemcy: Neonaziści coraz bardziej aktywni

Trybunał rozpatrywał wcześniej wniosek dotyczący delegalizacji NPD, jednak odrzucił go początku 2017 r. Stwierdzono wtedy, że chociaż partia ma wprawdzie wrogi stosunek do konstytucji RFN, to nie ma potencjału wystarczającego do obalenia demokracji w Niemczech. Jednocześnie sędziowie wskazali możliwość zabrania NPD dotacji państwowych. Niemiecki parlament zmienił w tym celu konstytucję.

W wyborach parlamentarnych we wrześniu 2017 r. poparcie dla NPD spadło z 1,3 proc. do 0,4 proc. Jeszcze w 2017 r. partia otrzymywała ok. 850 tys. euro z budżetu Niemiec. W swoim programie NPD postuluje m.in. rewizje granic międzypaństwowych, m.in. z Polską oraz docenienie socjalnego dorobku narodowosocjalistycznej III Rzeszy.

Kresy.pl / interia.pl