Dyrekcja Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku postanowił dokonać zmian w wystawie głównej placówki. Usunięto informacje o rotmistrzu Witoldzie Pileckim, św. Maksymilianie Marii Kolbe, rodzinie Ulmów.

Nowa dyrekcja Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku postanowiła usunąć elementy wystawy, dodane przez ówczesnego dyrektora placówki dr Daniela Nawrockiego, który obecnie jest dyrektorem Instytutu Pamięci Narodowej. We wtorkowym oświadczeniu placówka oświadczyła, że wprowadzone w 2017 r. zmiany ” wypaczyły sens stworzonej przez autorów [wystawy głównej -przyp. red.] opowieści”.

Dyrekcja stwierdziła, że ówczesny kierownicy muzeum w ramach sporu  “o rozumienie polskiego patriotyzmu”, który miał “wyraźne podłoże polityczne” użyła jako zakładników polskich bohaterów.

“Po jednej stronie sporu stanęło czterech twórców scenariusza wystawy głównej Muzeum: Paweł Machcewicz, Janusz Marszalec, Piotr M. Majewski i Rafał Wnuk, po drugiej Karol Nawrocki i rządzący ówcześnie politycy. Ci ostatni jako «zakładników» użyli symbolicznych dla II wojny światowej postaci: Irenę Sendlerową, rtm. Witolda Pileckiego, o. Maksymiliana Kolbego i rodzinę Ulmów” – fragment oświadczenia Muzeum II Wojny Światowej.

Dyrekcja przypomina, że w 2018 r. autory wystawy wystąpili na drogę sądową z ówczesnym dyrektorem dr Karolem Nawrockim. Ostatecznie Sąd Apelacyjny w Warszawie wyrokiem z 17 kwietnia 2023 r., uznał, że szefostwo naruszyło “prawa autorskie oraz dobre imię autorów wystawy jako historyków” to jednak “sąd nie nakazał jednak przywrócenia pierwotnego kształtu ekspozycji ze względu na to, że zmiany – jego zdaniem – nie były zauważalne dla większości odbiorców”.

W oświadczeniu obecna dyrekcja Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku stwierdziła, że św. Maksymilian Maria Kolbe oraz rotmistrz Witold Pilecki “zaburzali antropologiczny charakter narracji”.

“W pierwszej z nich zaprezentowano doświadczenie obozów koncentracyjnych, korzystając ze scenografii baraków obozowych. Każdy barak jest poświęcony innemu aspektowi życia więźniów. W tej części wystawy celowo nie zostały wyróżnione kategorie zawodowe, narodowe czy społeczne, nie zostali wyróżnieni np. więźniowie polityczni czy homoseksualiści. Nie bez powodu nie było tam przedwojennych fotografii więźniów ani historii powszechnie znanych osób. Pokazano za to takie elementy codzienności, jak obozowy reżim, głód, eksperymenty medyczne, opór, czas wolny itp. Wprowadzenie gabloty poświęconej wyłącznie duchownym rzymskokatolickim oraz zawieszenie w centralnych punktach tej przestrzeni portretów o. Kolbego i rtm. Pileckiego zaburzyło antropologiczny charakter narracji” – Muzeum II Wojny Światowej.

“Charakter narracji zaburzyło” również umieszczenie umieszczenie informacji o rodzinie Ulmów. “Imieszczenie wielkoformatowej fotografii rodziny Ulmów w sekcji «Droga do Auschwitz» , opowiadającej o śmierci więźniów w obozach masowej zagłady, rozbiło kompozycję artystyczną i spójność narracyjną tej części ekspozycji” – uważa Muzeum.

W sprawie decyzji dyrekcji muzeum ustosunkował się dyrektor Instytutu Pamięci Narodowej dr Karol Nawrocki na stronie X, gdzie wyraził swoje oburzenie.

“W miejscu gdzie było wspomnienia błogosławionej rodziny Ulmów jest czarna ściana, zamiast pamięci o tych, którzy ratowali Żydów w trakcie drugiej wojny światowej. (…) Chciałem przekazać prof. Rafałowi Wnukowi dyrektorowi Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku, że tego typu zachowania nie zostaną zapomniane przez Polskę. Wycinanie i kastrowanie o. Kolbe, rotmistrza Pileckiego i rodziny Ulmów będą głęboko w naszej pamięci.”

Oburzenie na działalność dyrektora muzeum Rafała Wnuka wyraził również wicepremier i Minister Obrony Narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz:

Wystawa główna Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku musi być przykładem tego co nas łączy, nie dzieli. Usuwanie z niej tych, którzy dawali świadectwo patriotyzmu i niezłomnej walki o dobro Ojczyzny jest niedopuszczalne. Fragmenty ekspozycji dotyczące rotmistrza Witolda Pileckiego, ojca Maksymiliana Kolbego oraz rodziny Ulmów powinny zostać natychmiast przywrócone.

muzeum1939.pl/Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply