Premier Donald Tusk poinformował, że Polska, Litwa, Łotwa i Estonia zaapelowały do Unii Europejskiej o zbudowanie linii obronnej wzdłuż granicy z Rosją i Białorusią.
Jak donosi Europejska Prawda, w Brukseli przed szczytem przywódców państw członkowskich UE, premier Donald Tusk poinformował, że Polska, Litwa, Łotwa i Estonia zaapelowały do Unii Europejskiej o zbudowanie linii obronnej wzdłuż granicy z Rosją i Białorusią.
W odpowiedzi na pytanie dziennikarza, czy to nowa „żelazna kurtyna” w Europie, premier stwierdził, że nie podoba mu się to porównanie, bo w rzeczywistości jest wręcz przeciwnie.
„W końcu naszą inicjatywą jest obrona naszych krajów przed agresywną Rosją i Białorusią. To agresywne zachowanie na naszych granicach to nasze codzienne doświadczenie nie tylko w Polsce” – powiedział Tusk.
Według niego chodzi nie tylko o zagrożenie militarne na tle wojny na pełną skalę na Ukrainie, ale także o prowokacje ze strony Federacji Rosyjskiej i Białorusi, zwłaszcza gdy wykorzystują migrację jako broń.
„To wszystko jest bardzo poważne, nie tylko dla Polski i państw bałtyckich, ale także dla naszej wspólnej europejskiej polityki obronnej. Mówimy przecież o zewnętrznej granicy UE” – podkreślił.
Premier wyraził przekonanie, że wszyscy partnerzy w UE rozumieją, iż środki te są absolutnie konieczne.
Premier Donald Tusk wypowiadał się wcześniej na warszawskim lotnisku, po powrocie z nieformalnego szczytu Rady Europejskiej. Wyraził opinię, że europejscy przywódcy chcą wspierać inicjatywy, które zwiększają ochronę naszych państw.
“Jest pełna zgoda co do tego, żeby wesprzeć inicjatywę premiera Grecji i moją, żeby Europa wspólnie budowała żelazną kopułę na polskim niebie. Do naszej inicjatywy na wschodniej granicy, a więc do Tarczy Wschód dołączą najprawdopodobniej w najbliższych dniach także inne kraje, w tym kraje bałtyckie. I to też będzie projekt wspierany przez Unię Europejską” – oświadczył szef rządu.
Zadeklarował, że od momentu, kiedy ukonstytuuje się nowa Komisja Europejska, Polska będzie miała jeden z decydujących głosów w kwestiach obronności i sąsiedztwa.
“Jeszcze dzisiaj nie powiem państwu, jak będzie wyglądał rozkład tych ‘portfeli’ w Komisji Europejskiej. Ale uzyskałem ze wszystkich stron zapewnienie, że Polska będzie miała jeden z rozstrzygających głosów, jeśli chodzi o kwestie dla nas tak ważne, jakimi są obrona, rozszerzenie i sąsiedztwo. I co za tym idzie także bezpieczeństwo naszych granic” – powiedział.
Kresy.pl/EP
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!