Nie mamy dużo czasu, bo mamy wielu rannych i zabitych na polu walki i wśród ludności cywilnej. Dlatego nie chcemy, aby ta wojna trwała latami – powiedział prezydent Ukrainy, Wołodymyr Zełenski.
W czwartek prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przybył do Brukseli, gdzie wystąpił na wspólnej konferencji prasowej z szefem Rady Europejskiej, Charlesem Michelem. Został zapytany o warunki do ewentualnych negocjacji pokojowych z Rosją.
„Mamy bardzo jasny sposób, jak to zrobić. I zaproponowaliśmy wszystkim przywódcom przybycie na pierwszy szczyt” – powiedział Zełenski, odnosząc się do szczytu pokojowego. Przyznał, że bardzo trudno było zgromadzić tak dużą liczbę liderów krajów z różnych kontynentów.
„Teraz musimy wykonać następujące kroki. To zaplanowanie i posiadanie szczegółowego planu dokładnych kroków dla każdego kryzysu, jaki wojna Putina sprowadziła na nasz kraj” – powiedział prezydent Ukrainy. Uważa, że konieczne jest znalezienie, przygotowanie i przedstawienie takiego planu w ciągu kilku miesięcy.
„Nie mamy dużo czasu, bo mamy wielu rannych i zabitych na polu walki i wśród ludności cywilnej. Dlatego nie chcemy, aby ta wojna trwała latami. Dlatego chcemy przygotować ten wspólny plan i przedstawić go przed Drugim Szczytem Pokojowym” – podkreślił Zełenski.
Przeczytaj: Szczyt w sprawie wojny na Ukrainie w Szwajcarii – czołowi gracze z Południa nie podpisali jego deklaracji
Czytaj także: NYT: Polska dążyła do zerwania rosyjsko-ukraińskich rozmów pokojowych
suspilne.media / Kresy.pl
Właściwy tytuł powinien brzmieć: “Zełenski powiedział, że nie wyklucza ugody z Rosją”. Samo “nie wyklucza” wprowadza w błąd. Również wprowadza w błąd założenie, iż ugoda zależy od samego Zełenskiego.