Polska “wkrótce stanie się Parkiem Jurajskim” – stwierdził w sobotę rosyjski parlamentarzysta. Zagroził też Polakom powrotem do czasów okupacji niemieckiej.

Prezes IPN Karol Nawrocki komentował 13 lipca obecną politykę historyczną Białorusi i działania władz, które niszczą polskie cmentarze i miejsca pamięci. “To jest próba wpisania się w sowiecką, postsowiecką, rosyjską propagandę, w której żołnierze polscy z roku 1920, a nawet wspólnie walczący obywatele II Rzeczypospolitej pochodzenia polskiego i białoruskiego walczyli z najeźdźcą. Niszczenie tych grobów jest w moim uznaniu prowokacją w kierunku Polski” – wskazywał Nawrocki. Odniósł się także do sprawy usunięcia polskich flag z cmentarzy wojennych w Rosji i na Białorusi – przypomina Interia. “To pokazuje, że nasi sąsiedzi poruszają się w zupełnie innym kręgu cywilizacyjnym, nie są w stanie uszanować świętości cmentarza ani prawdy historycznej. To jest po prostu barbarzyństwo” – podkreślił.

Andriej Kolesnik, deputowany Dumy Państwowej z obwodu kaliningradzkiego, odniósł się w sobotę do słów prezesa IPN. “A wandalizm na grobach Armii Czerwonej, która wyzwoliła Polskę od niemieckich faszystów, burzenie pomników żołnierzy Armii Czerwonej, to nie jest barbarzyństwo?” – napisał w serwisie Telegram.

Jego zdaniem “Polacy oszaleli”. “Ewolucja Polaków poszła w odwrotnym kierunku. Etap naczelnych i pitekantropów już przeszli. Zbliżają się do jaskiniowców z Teszik Tasz” – napisał. “A żyć na ziemiach odzyskanych przez Armię Czerwoną przyjemnie? Sumienie nie gryzie?” – dodał.

“Kiedy Niemcy zaczną odzyskiwać ziemie swoich przodków, a tak się stanie, nie wiem kto będzie sojusznikiem Polaków, biorąc pod uwagę stosunek całego świata do Polaków” – stwierdził.

Zobacz także: Rosyjski deputowany wezwał do „denazyfikacji” Polski

“Na świecie nie lubią dwóch narodów, Brytyjczyków i Polaków” – dodał. Jego zdaniem Wielka Brytania “stanie się Atlantydą, a Polska Parkiem Jurajskim”.

“Przypominam sobie, że swego czasu Polakom zabroniono podróżować z Aryjczykami środkami komunikacji miejskiej, a na drzwiach restauracji, kin i parków widniały napisy “Zakaz wprowadzania psów i Polaków!”. Uznano to za przestępstwo na tle rasowym. Czy chcą do tego wrócić? Myślę, że wiele osób wolałoby, aby Polacy wrócili do tej pozycji. I tym razem Rosja nie przyjdzie na ratunek” – napisał rosyjski deputowany.

Dodał, że “pierwszą stolicą [Polski] było Gniezno, drugą Kraków, trzecią Warszawa, a czwartą zapewne będzie Berlin. Dla nas to bez różnicy”.

Zobacz także: Rosyjski deputowany grozi Polsce: “Ich istnienie będzie wisiało na włosku” [+VIDEO]

W ostatnim czasie białoruskie władze dokonywały licznych dewastacji polskim cmentarzy i miejsc pamięci na Białorusi.

Pod koniec lipca władze Białorusi zburzyły pomnik na zbiorowym grobie żołnierzy AK w Stryjówce. Chodzi o kamienny obelisk, upamiętniający żołnierzy VII Uderzeniowego Batalionu Kadrowego Armii Krajowej dowodzonego przez Zbigniewa Czarnockiego „Czarnego”. 20 września 1943 roku wspomniana jednostka stoczyła pod Stryjówką bój z żandarmerią niemiecką, tracąc 32 żołnierzy.

Jak podawaliśmy, na początku lipca białoruskie władze z wykorzystaniem ciężkiego sprzętu zrównały z ziemią kwaterę poległych w 1944 roku żołnierzy III i VI Brygady Armii Krajowej w Mikuliszkach. Znajdowały się tam 22 krzyże; na niektórych można było przeczytać imiona i nazwiska poległych. Między żołnierskimi krzyżami wznosił się murowany obelisk, na którym znajdowała się wykonana z metalu tablica z napisem: „Żołnierzom III i VI Brygady Armii Krajowej Okręgu Wileńskiego poległym w 1944 r.”. Zniszczenie cmentarza potępiło polskie MSZ. Wydarzenie to nazwano „bezprecedensowym aktem bestialstwa” i „niewytłumaczalnym podważeniem wzajemnych zobowiązań” w zakresie ochrony miejsc pamięci. „Wzywamy władze w Mińsku do zaprzestania tych praktyk przypominających najczarniejsze karty z historii komunistycznego reżimu” – oświadczyło MSZ.

Także w lipcu zniszczono mogiłę żołnierzy AK w Wołkowysku na Grodzieńszczyźnie.

Pod koniec czerwca nieznani sprawcy zbezcześcili dwie mogiły polskich żołnierzy koło wsi Jodkiewicze, w obwodzie grodzieńskim.

Zwracaliśmy też uwagę, że na kilka dni przed rocznicą śmierci maj. Jana Piwnika ps. „Ponury”, cichociemnego i żołnierza AK, z jego pomnika w Bogdanach w obwodzie grodzieńskim zniknęła upamiętniająca go tablica.

t.me / wydarzenial.interia.pl / Kresy.pl

2 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. mayo
    mayo :

    jak na razie to Rosja jest “Parkiem Jurajskim”. 30 milionów Rosjan nie posiada w domu toalety a co dopiero mówić o czymś więcej. Ruscy mają największy kraj na świecie ale nadal napadają na sąsiadów. Czy to ruscy nacjonaliści czy już bardziej Rusnaziści?

  2. Czeslaw
    Czeslaw :

    Rosjanie uczcie się historii bo zniknięcie z jej kart. W 1920 r. Rosjanie wybrali się do serca Europy “po trupie białej Polski”, skończyło się to dla nich klęską. W 1939 r. “wkroczyli” na ziemie polskie wspomagając Hitlera a zakończyło to się rozpadem ZSRR w latach 90-ych ubiegłego wieku za przyczyną polskiej “SOLIDARNOŚCI”. Nawet upadek caratu to wynik rozbiorów Polski, bo wówczas w skład Rosji weszli Żydzi i Polacy , ze swej natury wrogowie “samodzierżawia carskiego”, no i zdemoralizowali posłusznych Rosjan a w wyniku Rewolucja.