Roskosmos rozważy możliwość ponownego wysłania misji na biegun południowy Księżyca – przekazała agencja prasowa TASS.

Jak poinformował portal TASS, Roskosmos rozważy możliwość ponownego wysłania misji na biegun południowy naturalnego satelity Ziemi.

W piątek szef Roskosmosu Jurij Borysow spotkał się z twórcami automatycznej stacji Łuna-25. „Szef Roscosmos omówił z załogą przedsiębiorstwa i rosyjskimi naukowcami możliwe przyczyny niedokończonej misji Łuna-25, a także przyszłe perspektywy rosyjskiego programu księżycowego” – zauważyła państwowa korporacja.

W szczególności dyrektor generalny Roscosmos podkreślił, że niedokończona misja nie wstrzymuje eksploracji Księżyca. Zaapelował o wyciągnięcie wniosków i kontynuowanie prac. „Borysow podkreślił, że rosyjscy projektanci i naukowcy płoną koncepcją kontynuacji projektu księżycowego. Jedną z opcji kontynuacji programu może być możliwość powtórzenia misji lądowania na biegunie południowym Księżyca w latach 2025-2026” – dodał.

Szef rosyjskiej agencji kosmicznej powiedział w poniedziałek, że statek kosmiczny Luna-25 rozbił się na Księżycu po tym, jak jego silniki nie zostały poprawnie wyłączone.

Bezzałogowa Luna-25 miała wylądować w poniedziałek na biegunie Księżyca. Byłaby pierwszym aparatem umieszczonym przez człowieka na tym obszarze, o którym naukowcy uważają, że może posiadać istotne zasoby zamarzniętej wody i cennych pierwiastków. Dyrektor generalny Roskosmosu Jurij Borysow powiedział, że silniki statku kosmicznego zostały włączone w weekend, aby umieścić Lunę-25 na „orbicie przed lądowaniem”, ale nie zostały prawidłowo wyłączone, co spowodowało, że pojazd rozbił się na powierzchni “srebrnego globu”.

„Zamiast planowanych 84 sekund [silniki] działały 127 sekund. To był główny powód wypadku” – powiedział Borysow rosyjskiemu państwowemu kanałowi informacyjnemu Russia 24, na który powołuje się agencja informacyjna Associated Press.

Roskosmos miał kontakt ze statkiem kosmicznym do godziny 14:57. czasu lokalnego w sobotę, kiedy utracono łączność i „urządzenie przeszło na otwartą orbitę księżycową i rozbiło się na powierzchni księżyca” – powiedział szef Roskosmosu.

Była to pierwsza rosyjska misja księżycowa. Ostatnią Moskwa wysłała w 1976 roku, kiedy Rosja była jeszcze częścią Związku Radzieckiego. Tylko trzem krajom udało się jak do tej pory wysłać bezzagłowe aparaty na Księżyc: Związkowi Radzieckiemu, Stanom Zjednoczonym i Chinom. Ponadto USA zrealizowały misje załogowe.

„Negatywne doświadczenia związane z przerwaniem programu księżycowego na prawie 50 lat są głównym powodem niepowodzeń” – powiedział Borysow, dodając, że „zakończenie programu teraz byłoby dla Rosji najgorszą decyzją w historii”.

Luna-25 ścigała się z indyjskim statkiem kosmicznym wystrzelonym 14 lipca, by jako pierwsza znaleźć się na księżycowym biegunie południowym. Oczekiwano, że dwie sondy dotrą na Księżyc między 21 a 23 sierpnia.

Poprzednia indyjska próba wylądowania na południowym biegunie Księżyca w 2019 roku zakończyła się rozbiciem sondy o powierzchnię Księżyca.

Łuna-25 została wystrzelona z kosmodromu Wostocznyj na rosyjskim Dalekim Wschodzie 8 sierpnia. 10. Nowy kosmodorom jest ulubionym projektem prezydenta Rosji Władimira Putina i kluczem do jego wysiłków na rzecz uczynienia z Rosji kosmicznego supermocarstwa. Przed startem Roskosmos twierdził, że chce pokazać, że Rosja „jest państwem zdolnym do dostarczenia ładunku na Księżyc” i „zapewnić Rosji gwarantowany dostęp do powierzchni Księżyca”. Po katastrofie rosyjska agencja kosmiczna stwierdziła, że ​​misja na Księżyc miała na celu zapewnienie długoterminowej „zdolności obronnej”, a także „suwerenności technologicznej”. „Rozpoczął się wyścig o zagospodarowanie zasobów naturalnych Księżyca” – powiedział Borysow w poniedziałek – „W przyszłości Księżyc stanie się idealną platformą do eksploracji głębokiego kosmosu”.

Sankcje nałożone na Rosję od czasu jej rozpoczęcia wojny na Ukrainie prawie 18 miesięcy temu wpłynęły na jej program kosmiczny, utrudniając dostęp do zachodniej technologii. Analitycy stwierdzili, że Luna-25 miała początkowo przewozić małego łazika księżycowego, ale pomysł został porzucony, aby zmniejszyć wagę statku w celu poprawy niezawodności.

Południowy biegun Księżyca jest szczególnie interesujący dla naukowców, którzy uważają, że stale zacienione kratery polarne mogą zawierać zamarzniętą wodę w skałach, którą przyszli odkrywcy mogliby przekształcić w powietrze i paliwo rakietowe.

Kresy.pl/TASS

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply