10-letnią dziewczynkę znaleziono powieszoną w mieszkaniu w rosyjskiej republice Kałmucji – podały lokalne władze, co zwiększa do ośmiu liczbę samobójstw małoletnich w Rosji od początku lutego.

„15 lutego br. znaleziono dziewczynkę powieszoną w mieszkaniu w mieście Elista” – oświadczył komitet śledczy regionu Kałmucji podając, że chodzi o samobójstwo – według agencji prasowej Interfax. Według źródła rosyjskiej policji, tego samego dnia 16-latka zginęła rzucając się z 16. piętra budynku w południowo-zachodniej Moskwie.

Według Interfax, sześć samobójstw innych nieletnich – dwóch chłopców i czterech dziewcząt – odnotowano w Rosji, w tym w rejonie Moskwy, w pierwszej połowie lutego.

Co roku samobójstwo popełnia 200 dzieci

Przedstawiciel rosyjskiego prezydenta ds. praw dzieci Paweł Astachow zaapelował 10 lutego o utworzenie programu prewencyjnego w celu obniżenia liczby samobójstw wśród nastolatków. Podkreślił, iż Rosja jest pierwszym krajem w Europie pod względem liczby samobójstw osób w wieku 15-19 lat. Paweł Astachow dodał, że co roku samobójstwo popełnia 200 dzieci w wieku od 10 do 14 lat i 1 500 młodych w wieku 15-19 lat.

W 2010 r. na ogół ludności wskaźnik samobójstw w Rosji wynosił 23,5 przypadki na 100 tys. osób, a więc mniej w porównaniu z rokiem 1995, kiedy to odnotowano 42 przypadki na 100 tys. osób – według raportu opublikowanego w listopadzie przez UNICEF i rosyjskie Ministerstwo Zdrowia.

Jednak kraj zajmuje 6. miejsce na świecie, na poziomie znacznie wyższym niż średnia światowa (14/100 tys.) i na poziomie „krytycznym” zdefiniowanym przez Światową Organizację Zdrowia (20/100 tys.).

Jadwiga Senska/lefigaro.fr/Kresy.pl

2 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. lech
    lech :

    Panie Parnikona, a kto to jest ten uw profesjonalny dziennikarz?
    Może i są tacy, lecz zmanipulowanie i preferencje rządzących szybciutko ten problem niwelują.
    Przykładem jest tu dobitnym Jarosław Ziętara z Poznania, mija 20 lat od jego zniknięcia.Ot takie nasze realia są
    …nadal i niestety.

    Ma Pan rację w tym co pisał.