Według źródeł stacji RMF FM, kraje członkowskie UE mogą w ramach kompromisu zaoferować Polsce i Węgrom „dokument wyjaśniający, że mechanizm praworządności nie otwiera furtki dla małżeństw homoseksualnych, migracji czy eutanazji”.
Eurokraci, Parlament Europejski i Niemcy chcą wprowadzenia wraz z budżetem UE na lata 2021-2027 mechanizmu wiążącego wypłaty z niego z oceną prawa stanowionego w państwach członkowskich w aspekcie sądownictwa. Polska i Węgry zablokowały prace nad budżetem domagając się rezygnacji z tego mechanizmu. Premierzy obu krajów, Mateusz Morawiecki i Viktor Orban, podpisali w czwartek deklarację. Podkreślili w niej, że wspólnym celem obu rządów jest „przeciwdziałanie powstaniu mechanizmu, który nie tylko nie wzmocni, ale wręcz podważy zasadę praworządności w Unii poprzez zdegradowanie jej do roli narzędzia politycznego”.
Zobacz także: Orban o wecie ws. unijnego budżetu: „Nie chcę iść na kompromis… chodzi o znalezienie rozwiązania”
W rozmowie z brukselską korespondentką RMF FM jeden z unijnych dyplomatów powiedział, że kraje członkowskie Unii Europejskiej „gotowe są zaoferować Polsce i Węgrom dokument wyjaśniający, że mechanizm praworządności nie otwiera furtki dla małżeństw homoseksualnych, migracji czy eutanazji”.
– Jeżeli obawy Węgier i Polski dotyczą migracji czy małżeństw homoseksualnych, to możemy je w tych kwestiach upewnić. Nie ma żadnego łącznika między tymi tematami a mechanizmem praworządnościom – cytuje dyplomatę RMF FM.
Stacja podała też w piątek, że kraje członkowskie UE są gotowe „dopisać zapewniania o koniecznym obiektywizmie Komisji Europejskiej, która w ramach tego mechanizmu ma inicjować procedurę ewentualnego odbierania pieniędzy”. Możliwe jest też dopisanie zdania o tym, że mechanizm ten będzie miał zastosowanie do wszystkich krajów bez wyjątku.
Jednocześnie RMF zwraca uwagę, że obecnie nie widać jednak chęci, by cokolwiek zmienić w samym tekście rozporządzenia. Mimo apeli ze strony Holandii i krajów skandynawskich, przewodniczące obecnie w UE Niemcy nie chcą poddać tekstu pod formalne głosowanie, żeby tym samym Polska i Węgry nie zostały formalnie Polski i Węgier. Zaznaczono, że co prawda zostawiają pewne pole do kompromisu, jednak jest ono bardzo niewielkie.
Wcześniej pisaliśmy, że według RMF FM w krajach członkowskich UE jest coraz większe zrozumienie dla niepokojów Polski wobec „uznaniowości” tzw. mechanizmu praworządnościowego. Jak podano, do unijnych krajów „zaczynają docierać argumenty, że w różnych państwach Unii łamane są zasady praworządności, ale to Polska jest najbardziej krytykowana”. W związku z tym „istnieją obawy, że taki niesprawiedliwy osąd mógłby także dotyczyć kiedyś innych państw”. Jednocześnie, w Brukseli krążą już projekty potencjalnego kompromisu, mającego przekonać Polskę i Węgry. Jako możliwy kompromis wskazywano takie „doprecyzowanie mechanizmu praworządnościowego, by wyjść naprzeciw Polsce i Węgrom”.
Przeczytaj: Szefowa KE proponuje Polsce i Węgrom zgłoszenie zastrzeżeń wobec tzw. mechanizmu praworządności do TSUE
Czytaj także: KE odpowiada Polsce i Węgrom: mechanizm praworządności zgodny z lipcowym porozumieniem
Z kolei według portugalskiego dziennika „Publico”, na niedawnej Radzie Europejskiej rząd Portugalii poparł argumenty Polski i Węgier, aby nie wiązać budżetu UE z mechanizmem warunkowości. Medium powołuje się m.in. na rozmowę telefoniczną z byłym szefem MSZ Polski Witoldem Waszczykowskim.
Rmf24.pl / Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!