Reprezentant Polski i piłkarz Jagiellonii nazwany „banderowcem”?

Podczas sobotniego meczy Ekstraklasy, Dominik Furman z Wisły Płock miał nazwać pochodzącego z Wołynia pomocnika Jagiellonii Białystok i reprezentacji Polski Tarasa Romanczuka „banderowcem”. Furman zaprzecza, Wisła protestuje przeciwko oczernianiu jej zawodnika, a sprawa może trafić do Komisji Ligi.

W sobotę w Białymstoku, miejscowa Jagiellonia podejmowała Wisłę Płock. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem gospodarzy 1:0, po golu zdobytym w zasadzie już po doliczonym czasie gry. Stąd po meczu emocje nie opadły, goście nie mogli pogodzić się z porażką. Ponadto, Taras Romanczuk, pomocnik Jagiellonii oskarżył pomocnika Wisły Płock Dominika Furmana, że ten nazwał go „banderowcem”, a według części relacji również „farbowanym lisem”.

– Wszyscy jesteśmy przeciwko rasizmowi, a on dzisiaj wyzywa mnie od Bandery… – mówił po meczu Romanczyk, w rozmowie z „Radiem Białystok”. – Ciężko jest opanować emocje, znając historię mojej rodziny. Ta również została zamordowana przez Banderę, a on mnie tak wyzywa… Ciężko coś powiedzieć. To jest brak szacunku. Myślę, że dziś ostatni raz podałem mu rękę. Więcej mu nie podam.

 

Sam Dominik Furman zdecydowanie temu zaprzecza. W rozmowie z Canal Plus przyznał, że w trakcie meczu wzajemnie się z Romanczukiem obrażali. – (…) ale nie nazwałem go “Banderowcem”. Możemy się spotkać na Komisji Ligi i wyjaśnić sprawę – mówił pomocnik Wisły Płock.

Sprawą prawdopodobnie rzeczywiście zajmie się Komisja Ligi, która może nałożyć na Furmana surową karę zawieszenia. Dodajmy, że zarówno on jak i Romanczuk otrzymali w meczu po żółtej kartce.

Sprawę ostro skomentował na portalu społecznościowym kierownik drużyny Jagiellonii Arkadiusz Szczęsny, który zapowiedział, że postara się, żeby pomocnik Wisły został ukarany. Również Rafał Rudnicki, zastępca prezydenta Białegostoku mówił, że to „niebywały skandal” i przykład mowy nienawiści. Wzywał do reakcji PZPN i jego prezesa, Zbigniewa Bońka.

Wisła Płock odniosła się do sprawy na Twitterze, zamieszczając lakoniczny komunikat:

„W związku z rzekomą sytuacją na linii Furman – Romanczuk Wisła Płock otwarcie protestuje przeciwko bezpodstawnemu oskarżaniu i oczernianiu naszego zawodnika”.

Romanczuk urodził się w Kowlu na Wołyniu. Od 2013 roku gra w Polsce, rok później trafił do Jagiellonii. Od roku posiada polskie obywatelstwo, rezygnując z obywatelstwa Ukrainy. W wywiadach mówił, że w związku z tym na Ukrainie niektórzy uznali go za „zdrajcę”. Twierdzi, że o kiedy miał 14 lat, dowiedział się od matki o swoich polskich korzeniach. Jego babcia ze strony mamy urodziła się we Włodawie, ale w wieku kilkunastu wyjechała na Ukrainę. Według niektórych źródeł została wysiedlona, a wówczas w jej dokumentach wpisano, że jest Ukrainką. Po transferze do Jagiellonii w 2014 roku i po rozmowach z władzami klubu zdecydował się ubiegać o polskie obywatelstwo. Nie ma informacji o tym, by Romanczuk posiadał wcześniej Kartę Polaka.

27 marca ub. roku zadebiutował w reprezentacji Polski w wygranym 3:2 meczu z Koreą Południową. Jak na razie to jedyny występ 27-letniego pomocnika w kadrze narodowej.

Przeczytaj: „Sława Ukrainie” na koszulkach reprezentacji Ukrainy [+FOTO]

Sport.pl / futbol.pl / bialystok.wyborcza.pl / Kresy.pl

6 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. jwu
    jwu :

    Wychodzi na to ,że wkrótce będzie paragraf za nazwanie Ukraińca banderowcem ? Fakt ,że nie wszyscy oni są banderowcami,ale jak pokazał artykuł mówiący o aresztowaniu policjanta za słowa:”na ziemię bandero” ,jest ich wielu,(i to nawet wśród policjantów,którzy manifestowali swoją solidarność z banderami) ,a do tego b.wielu mieszkańców kraju za rzeką ,jest dumnych ze swoich zbrodniarzy.Dlatego piłkarz ten ,(pod warunkiem ,że nie jest banderowcem) powinien powiedzieć :mam w d.pie Banderę i wszystkich ludobójców spod znaku OUN-UPA .I sprawa byłaby jasna.On tego nie zrobił.Polskiego piłkarza już ciągają ,a z nim dalej sprawa nie jest jasna ? A poza tym, dlaczego nikt się nie oburza ,gdy Niemca nazwiemy :szkopem,hitlerowcem,a ruskiego: kacapem,stalinowcem lub onucą?

  2. Gaetano
    Gaetano :

    Ukr, któremu obywatelstwo nadał w przyspieszonym tempie maliniak (przypadek) zapewne myślał, że odegra wiekopomną rolę w polskiej kadrze. I to nim, za kłamliwe oskarżenia, a nie Polakiem powinna się zająć Komisja. Dobrze, że w lekkoatletyce, w której święcimy tryumfy, jak dotąd nie ma takich sytuacji.