Blisko 62 proc. węgla sprowadzonego w 2018 roku na Ukrainę pochodzi z Rosji. Jego wartość to 1 miliard 677 milionów dolarów.
Jak informuje agencja Interfax-Ukraina, powołując się na dane Państwowej Służby Podatkowej, w miesiącach styczeń-listopad 2018 r. Ukraina zwiększyła import węgla kamiennego i antracytu o 9,9 proc. (1,719 mln ton) – w porównaniu z analogicznym okresem 2017 roku.
Łącznie sprowadzono w tym czasie na Ukrainie 19 milionów 95 tysięcy ton węgla, za 2,7 miliarda dolarów. W tym, z Rosji sprowadzono węgiel za 1,667 miliarda dolarów (61,91 proc.), z USA za 806 mln dolarów (29,94 proc.), z Kanady za 128,6 mln dolarów (4,78 proc.), z innych krajów za 91 mln dolarów (3,37 proc.).
Jednocześnie w analogicznym okresie Ukraina wyeksportowała z kraju 63,62 ton węgla kamiennego i antracytu za 8,63 mln dolarów, głównie do Rosji (za 4,6 mln), na Słowację (za 3,2 mln) oraz do Mołdawii (za 0,7 mln).
Korrespondent.net / Kresy.pl
Banderowskie władze z Kijowa wypowiedziały wojnę części własnego społeczeństwa to teraz za węgiel (i nie tylko za węgiel) muszą płacić. Przydałby się Donbas neobanderowskim chachłom a myśleli, że bombardowaniami i ostrzałem zmuszą go do uległości.
Jak widać “wojna” trwa w najlepsze…
Takiej “wojny” gdzie agresor jest największym partnerem handlowym ofiary to chyba świat jeszcze nie widział… I oni mają czelność wytykać nam kupowanie węgla z Donbasu?!