Szef skrajnie nacjonalistycznej ukraińskiej partii Korpus Narodowy, a także tzw. ruchu azowskiego Andrij Biłecki wystosował odezwę do Białorusinów-przeciwników Aleksandra Łukaszenki.

Jak podała w niedzielę ukraińska agencja informacyjna Unian, odezwa Biłeckiego ukazała się na jego kanale w serwisie Telegram. Lider “azowców” zaoferował w niej dach nad głową i pomoc prawną tym Białorusinom, którym na Białorusi grozi niebezpieczeństwo.

“Drodzy Białorusini! My, Ukraińcy, z niepokojem i dumą patrzymy na waszą walkę. W 2014 roku to wy przyszliście nam z pomocą. Na początku na Majdanie, potem na Wschodzie” – napisał Biłecki wspominając, że pierwszym zabitym na kijowskim Majdanie był Białorusin Michaił Żyżniewski.

PRZECZYTAJ: Fałszywi bohaterowie Ukrainy

“Dziesiątki odważnych Białorusinów poszło ze mną na wojnę. Wielu zapuściło już korzenie na Ukrainie, ponieważ nie mogli wrócić do ojczyzny, gdzie rządzi kołchozowy sowiecki [oryg.: sowkowyj – red.] tyran. Niektórzy Białorusini wrócili i zostali złapani przez specsłużby Łukaszenki, zostali posadzeni do więzień. Dlatego my, Ukraińcy, mamy wobec was dług” – uważa Biłecki.

PRZECZYTAJ: Łukaszenko ukarze Białorusinów walczących na Ukrainie

Szef Korpusu Narodowego zaznaczył, że w trakcie obecnych protestów rodzi się nowa Białoruś, której liderem nie może stać się ani Łukaszenko, ani Tichanowska. Jego zdaniem dojście do władzy Tichanowskiej może wcisnąć Białoruś w “rosyjskie imadło” nie mniej niż sam Łukaszenko.

“Ale teraz nie liczą się personalia. W obecnych protestach rodzi się nowa Białoruś. Bez kołchozowej dyktatury i naftalinowego, otumanionego wszechwładzą władcy. Ja osobiście i cały nasz ruch wyrażamy nasze poparcie dla nowego pokolenia Białorusinów, które dziś hartuje się na ulicach powstałych miast” – napisał Biłecki.

Przypomnijmy, że partia Korpus Narodowy z Andrijem Biłećkim na czele i organizacja paramilitarna Narodowe Drużyny powstały na bazie pułku (wcześniej batalionu) Gwardii Narodowej Ukrainy “Azow”. Jak informowaliśmy, niektórzy członkowie „Azowa” chętnie posługują się symboliką nazistowską – w tym 36 Dywizji Grenadierów SS „Dirlewanger”, która pacyfikowała warszawską Wolę podczas Powstania Warszawskiego.  Z powodu neonazistowskich powiązań Azowa Kongres USA zadecydował, że środki z pomocy finansowej dla Ukrainy nie mogą być wykorzystywane przez tę jednostkę.

CZYTAJ TAKŻE: Większość Białorusinów nie chce być częścią Rosji, ale wolą ją niż Europę

Kresy.pl / Unian

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. pik
    pik :

    Biłeckij jest pułkownikiem ukraińskiego MSW i dowodzi faszystowskim ugrupowaniem terrorystycznym Nacjonalny Korpus, które sieje terror na ukraińskich ulicach. Organizacja ta jest odpowiedzialna za zastraszania, napady, pobicia oraz zabójstwa. Wcześniej nazywała się Cywilnym Azowem. Powiązana z ministrem MSW Awakowem. Nikt z tych przestępców do tej pory nie został skazany. Sterowani są przez SBU i opłacani przez rząd lub inne granty.