Kreml ujawnia delegację na rozmowy pokojowe na Ukrainie — Putin nie znajduje się na liście

15 maja w Stambule odbędą się negocjacje pokojowe między Rosją a Ukrainą. Kreml ujawnił, że jej delegacji będzie przewodniczyć Władimir Miedinski, asystent Władimira Putina. Sam rosyjski prezydent nie weźmie udziału w rozmowach. Wcześniej Wołodymyr Zełenski oświadczył, że będzie rozmawiał tylko z Putinem.

15 maja w Stambule mają odbyć się rozmowy pokojowe między Rosją a Ukrainą. Według informacji podanych przez rosyjską agencję TASS, delegacji rosyjskiej przewodniczyć będzie Władimir Miedinski, asystent prezydenta Rosji. Taką decyzję formalizuje rozporządzenie podpisane 14 maja przez Władimira Putina, który nie zamierza osobiście uczestniczyć w rozmowach.\

W skład rosyjskiej delegacji wchodzą również Michaił Galuzin, wiceminister spraw zagranicznych, Igor Kostiukow, szef Głównego Zarządu Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych, oraz Aleksandr Fomin, wiceminister obrony. Równolegle z delegacją powołano grupę ekspertów, których zadaniem będzie wsparcie procesu negocjacyjnego.

13 maja doradca szefa Biura Prezydenta Ukrainy Mychajło Podolak powiedział w wywiadzie dla „The Breakfast Show”, że Wołodymyr Zełenski liczy na spotkanie osobiste z rosyjskim przywódcą Władimirem Putinem.

Na pytanie dziennikarza, czy Zełenski może rozmawiać w Stambule z członkami rosyjskiej delegacji, Podolak odpowiedział – „Nie, oczywiście, że nie. To nie jest format. Prezydent nie może się spotkać… Rozumiemy strukturę władzy w Rosji. I jest jasne, że nawet osoby o formalnym statusie ministrów nie są upoważnione do podejmowania pewnych decyzji. Tylko Putin może podejmować decyzje o kontynuowaniu lub zakończeniu wojny”.

Tego samego dnia prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przedstawił plany spotkania z prezydentem Turcji Recepem Tayyipem Erdoganem i potwierdził nowe sankcje wymierzone w rosyjski sektor bankowy i energetyczny podczas konferencji prasowej.

W niedzielę rosyjski przywódca zaproponował bezpośrednie negocjacje, które miałyby się odbyć w Stambule w ten czwartek, utrzymując tym samym rosyjską linię, iż generalne zawieszenie broni może być efektem ustaleń politycznych. Jak podkreślił Putin, propozycja nie zakłada żadnych wstępnych warunków i ma na celu osiągnięcie „trwałego pokoju” oraz „usunięcie pierwotnych przyczyn” trwającego od trzech lat konfliktu.

Delegacja amerykańska zamierza negocjować kompleksowe, 30-dniowe zawieszenie broni, obejmujące działania wojenne na lądzie, w powietrzu, na morzu oraz w obszarze infrastruktury krytycznej. Ukraina już zadeklarowała zgodę na takie warunki, natomiast stanowisko Rosji nadal pozostaje niejasne.

W miniony weekend europejscy przywódcy i USA ostrzegli Rosję przed poważnymi sankcjami gospodarczymi w razie odrzucenia zawieszenia broni. Komisja Europejska przygotowuje 17. pakiet sankcji, który zostanie skoordynowany z USA, a jego wprowadzenie zależy od rezultatów czwartkowych rozmów.

Kresy.pl/TASS