Kadyrow oficjalnie ścigany na Ukrainie

Służba Bezpieczeństwa Ukrainy poinformowała, że ​​zebrała „jednoznaczne dowody zbrodni wojennych” przywódcy Czeczenii Ramzana Kadyrowa i dwóch jego podwładnych: Daniiła Martynowa, zastępcy szefa Rosgwardii Czeczenii i Husejna Mieżydowa, dowódcy grupy taktycznej 249. oddzielnego batalionu zmotoryzowanego „Południe” Rosgwardii – podał w piątek portal Meduza.

Według SBU w lutym-marcu 2022 roku Kadyrow osobiście nadzorował opracowanie i planowanie poszczególnych operacji wojskowych czeczeńskich oddziałów Rosgwardii, wydawał rozkazy i przyjmował raporty ich dowódców.

Martynowowi SBU zarzuca, że 5 marca osobiście kierował zajęciem szpitala psychiatrycznego w Borodiance w obwodzie kijowskim, kiedy prawie 500 jego pacjentów i pracowników zostało “wziętych jako zakładnicy”. Pod koniec lutego – na początku marca Mieżydow miał dowodzić wzięciem i przetrzymywaniem jako zakładników prawie 200 cywilów w Hostomelu.

Śledczy SBU podejrzewają Kadyrowa o przygotowanie i rozpętanie wojny napastniczej, podjęcie działań na rzecz zmiany granic Ukrainy, a także usprawiedliwienie militarnej agresji Rosji na Ukrainę. Martynowowi i Mieżydowowi zarzuca się łamanie praw i zwyczajów wojennych, okrutne traktowanie jeńców wojennych i ludności cywilnej.

CZYTAJ TAKŻE: Sobowtór Zełenskiego podpisuje akt kapitulacji na filmie Kadyrowa [+VIDEO]

Przywódca Czeczenii jeszcze tego samego dnia odpowiedział ukraińskim śledczym. „Panowie z SBU, ustalcie miejsce, w którym powinniśmy się pojawić. Z przyjemnością przyjdziemy i dowiemy się, kto jest przestępcą, kto mordercą, kto terrorystą” – powiedział Kadyrow w nagraniu audio opublikowanym na swoim kanale Telegram.

Przywódca Czeczenii zauważył przy tym, że Martynow „nie pracuje u nas”. Według niego Martynow jest pracownikiem Ministerstwa Sytuacji Nadzwyczajnych. Kadyrow twierdził też, że Putin zabronił mu zdobywania Kijowa; w przeciwnym razie już dawno „wziąłby Kijów”, a “Zełenski i tym podobni byliby w piwnicach już na przesłuchaniach”.

CZYTAJ TAKŻE: Kadyrow: Polska jest pierwsza w kolejce po wzięciu Kijowa

Kresy.pl / meduza.io