Ambasador Izraela w Kijowie Joel Lion potępił gloryfikację nazistowskich kolaborantów na Ukrainie nawiązując do marszu ku czci Stepana Bandery, jaki tradycyjnie 1 stycznia przeszedł ulicami ukraińskiej stolicy. Podobnego gestu nie zrobił ambasador RP na Ukrainie, który rok temu wspólnie w Joelem Lionem potępiał celebrowanie podobnych postaci.
Joel Lion potępił gloryfikację kolaborantów we wpisie zamieszczonym 2 stycznia na Twitterze. “Zdecydowanie potępiamy jakąkolwiek gloryfikację kolaborujących z reżimem nazistowskim. Czas, aby Ukraina pogodziła się ze swoją przeszłością” – napisał dyplomata zamieszczając link do artykułu prasowego o marszu około tysiąca neobanderowców, który przeszedł ulicami Kijowa 1 stycznia br., w rocznicę urodzin Stepana Bandery.
We strongly condemn any glorification of collaborators with the Nazi regime. It is time for #Ukraine to come to terms with its past. https://t.co/yUtmk5Y9MP
— Joel Lion (@ambassadorlion) January 2, 2021
Podobnego wpisu próżno szukać w mediach społecznościowych na profilach ambasady RP w Kijowie. Przypomnijmy, że rok temu ambasador Izraela Joel Lion i ambasador Polski Bartosz Cichocki wydali wspólne oświadczenie, w którym odnotowali „z wielkim zatroskaniem i smutkiem” celebrowanie przez ukraińskie władze różnego szczebla postaci historycznych i wydarzeń, „które należy raz na zawsze potępić”. Wśród wymienionych postaci znalazł się Stepan Bandera. MSZ Ukrainy zareagowało wówczas wezwaniem obu dyplomatów.
CZYTAJ TAKŻE: Zełenski w obecności Dudy: kwestia pamięci historycznej jako sprawa polityczna została całkowicie zdjęta z agendy
Jak pisaliśmy, w piątek 1 stycznia 2021 roku w centrum Kijowa odbył się doroczny marsz na cześć lidera Organizacji Ukraiński Nacjonalistów (OUN), Stepana Bandery. Tego dnia przypadła 112. rocznica jego urodzin. „Tradycyjny” marsz z pochodniami został zorganizowany przez środowiska neobanderowskie. Uczestnicy mieli ze sobą liczne, czerwono-czarne flagi, a także flagi państwowe oraz takich neobanderowskich organizacji jak Korpus Narodowy, Swoboda czy Kongres Ukraińskich Nacjonalistów. Korespondent serwisu „Hromadśke” oszacował, że w wydarzeniu wzięło udział około tysiąca osób. Byli wśród nich przedstawiciele Prawego Sektora, partii Swoboda i jej młodzieżówki z Sokoła oraz Korpusu Narodowego. Wznoszono różnego rodzaju zawołania banderowskie, jak np. „Sława Ukrajini-Herojam Sława / Smert woroham!” oraz takie okrzyki, jak: „Stepan Bandera – sława, sława, sława!”, „Nasza ziemia, nasi bohaterowie”, „Czyja Ukraina? Bandery!” czy „Putin-ch**ło”. Całe wydarzenie trwało niespełna godzinę, zakończyło się krótkim wiecem.
Kresy.pl
Odkąd na Ukrainie wizytę złożył Andrzej “Sława Ukrainie” Duda, w relacjach z tym państwem obowiązują nowe standardy.
PiS-ki nie są wstanie nawet wydać z siebie nawet dźwięku – pisku!
Tacy z nich tzw. bo”C”haterowie – gieroje jak z koziej pupy trąba!