Rosyjski senator: “Polska pchała się do sojuszu z Hitlerem”

Rosyjski senator Aleksiej Puszkow po raz kolejny skomentował na Twitterze reakcję polskich władz na słowa Władimira Putina o genezie II wojny światowej. “Pod każdym względem Polska pchała się do sojuszu z Hitlerem” – napisał w poniedziałek polityk.

Wczoraj Kancelaria Premiera Rady Ministrów opublikowała długie oświadczenie, w którym podkreśliła, że za wybuch II wojny światowej odpowiada sojusz niemiecko-rosyjski. Pakt Ribbentrop-Mołotow został nazwany przez szefa polskiego rządu „sojuszem politycznym i wojskowym”, który stanowił prolog do największego konfliktu zbrojnego w dziejach świata.

Na oświadczenie zareagował na Twitterze senator Aleksiej Puszkow. “Polska jako pierwsza zawarła w Europie pakt o nieagresji z Niemcami, odgryzła kawałek Czechosłowacji po spisku w Monachium i pod każdym możliwym względem pchała się do sojuszu z Hitlerem. Ale Hitler nie wyobrażał sobie Polski na mapie Europy. Warszawa powinna mieć pretensje tylko do swojej przedwojennej elity” – napisał.

Польша первой в Европе заключила пакт о ненападении с Германией, откусила кусок Чехословакии после сговора в Мюнхене, всячески набивалась в союзники к Гитлеру. Но Гитлер не предполагал Польши на карте Европы. Претензии Варшава должна предъявлять сейчас лишь своей довоенной элите.

— Алексей Пушков (@Alexey_Pushkov) 29 grudnia 2019

Wczoraj Puszkow także za pośrednictwem Twittera w ostrych słowach wypowiedział się o Polakach. Zarzucił, że “Polska nie chce uznać swojej historii” i dlatego słowa Putina o Józefie Lipskim, jako “draniu i antysemickiej świni”, ją tak mocno dotknęły.

Rosyjski polityk słynie z konfrontacyjnego stylu wypowiedzi wobec Polaków. Jeszcze jako przewodniczący Komitetu Spraw Zagranicznych Dumy Państwowej powiedział, że kraje bałtyckie, w tym Polska, stawiają na „konfrontację militarną z Rosją” i są „koniem trojańskim, które osłabiają wartości europejskie„. Innym razem stwierdził, że „bez 500 tys. istnień poświęconych przez nasz kraj [ZSRR – red.] za wyzwolenie Polski, jej w ogóle by nie było“.

W piątek Ministerstwo Spraw Zagranicznych wezwało w trybie pilnym ambasadora Federacji Rosyjskiej. Jak poinformował wiceminister spraw zagranicznych Marcin Przydacz, na ręce Siergieja Andriejewa przekazano stanowczy sprzeciw wobec „insynuacji historycznych”, które w ostatnich dniach pod adresem Polski płynęły ze strony wysokich przedstawicieli Federacji Rosyjskiej, w tym prezydenta Władimira Putina. Po spotkaniu za pośrednictwem mediów między Przydaczem a Andriejewem doszło do ostrej wymiany zdań. W niedzielę Kancelaria Premiera RP opublikowała oświadczenie nt. zbrodni stalinowskich i genezy wybuchu II wojny światowej.

Kresy.pl / twitter.com/Alexey_Pushkov