Lubow Sobol, prawniczka Fundacji Walki z Korupcją (FBK), której założycielem jest opozycjonista Aleksiej Nawalny, opuściła w niedzielę areszt. Sobol postawiono zarzuty naruszenia miru domowego. Sprawa ma związek z próbą otrucia Aleksieja Nawalnego.

Jak podaje Interfax, powołując się na obrońcę Lubow Sobol, prawniczka FBK opuściła areszt po usłyszeniu zarzutów dotyczących naruszenia miru domowego “z użyciem przemocy lub groźby jej użycia”. Chodzi o odwiedzenie przez prawniczkę FBK moskiewskiego domu domniemanego funkcjonariusza FSB Konstantina Kudriawcewa, który według dziennikarzy śledczych Bellingcat brał udział w próbie otrucia Aleksieja Nawalnego.

W ostatnich dniach Sobol była dwukrotnie zatrzymywana. Najpierw zatrzymano ją 21 grudnia br. w pobliżu domu Kudriawcewa. Po zabraniu jej na komisariat sporządzono wobec niej protokół o “niewykonywaniu poleceń funkcjonariusza policji”. Sąd ukarał za to prawniczkę grzywną w kwocie 1000 rubli. 25 grudnia Sobol została zatrzymana ponownie, tym razem na 48 godzin w ramach sprawy karnej o rzekome naruszenie miru domowego. W jej domu dokonano rewizji. Sprawa przeciwko Sobol została wszczęta na wniosek Galiny Subbotiny, którą media określają jako teściową Kudriawcewa.

Moskiewski Komitet Śledczy twierdzi, że 21 grudnia grupa osób, „wśród której była Sobol, wielokrotnie próbowała wejść do mieszkania starszej kobiety (…), nielegalnie używając ubiorów służbowych pracowników Rospotriebnadzoru [rosyjskiej służby sanitarno-epidemiologicznej – red]”. Według śledztwa Sobol popchnęła kobietę, gdy ta otworzyła drzwi i wtargnęła do mieszkania. „Po obejściu wszystkich pomieszczeń, filmując telefonem swoje nielegalne działania, Sobol opuściła dom i uciekła z miejsca zdarzenia” – twierdzi Komitet Śledczy.

Sama współpracownica Nawalnego twierdzi, że sprawa “polityczna” i zatrzymano ją wyłącznie za “dzwonek do drzwi” mieszkania, gdzie ma mieszkać Kudriawcew.

Jak pisaliśmy, czołowy rosyjski działacz opozycyjny Aleksiej Nawalny opublikował w poniedziałek drugi materiał audiowizualny prezentujący wyniki dziennikarskiego śledztwa w sprawie sierpniowego zatrucia. Wśród nich jest zapis 40-minutowej rozmowy telefonicznej z osobą określoną jako agent FSB Konstantin Kudriawcew, według Belingcat należący do grupy funkcjonariuszy tej służby, która przeprowadziła próbę otrucia rosyjskiego opozycjonisty. Dziennikarze śledczy ustalili także adres zamieszkania Kudriawcewa w Moskwie.

Kresy.pl / Interfax / Nowaja Gazieta

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply