Jak informuje w czwartek Polska Agencja Prasowa, ministerstwo spraw zagranicznych Norwegii nie zdecydowało się na podpisanie z Polską umowy o współpracy resortów sprawiedliwości.

Norwegia nie podpisze umowy z Polską – informuje PAP. Działania w ramach podjętej współpracy miały być finansowane przez środki Europejskiego Obszaru Gospodarczego. Bez niej, Polsce nie będzie przysługiwać prawie 292 miliony złotych.

“W świetle ostatnich wydarzeń w Polsce i decyzji Administracji Sądowej jest jasne, że władze norweskie nie podpiszą umowy z Polską w sektorze wymiaru sprawiedliwości” – mówił sekretarz stanu w norweskim ministerstwie spraw zagranicznych, Audun Halvorsen.

Według Halvorsena ma to być wyraźny znak dla polskiej władzy, “który świadczy o trosce norweskiego rządu o rozwój niezależności i praworządności sądów w Polsce”.

Norweska Administracja Sądowa stwierdziła pod koniec stycznia, że współpraca z Polską w ramach funduszy norweskich musi zostać zakończona. MSZ Norwegii podkreślał, że wstrzymanie finansowania wymiaru sprawiedliwości w Polsce, nie oznacza pogorszenia współpracy w ramach Europejskiego Obszaru Gospodarczego.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

To kolejne nieporozumienie na linii Polska – Norwegia. Jak pisaliśmy na początku lutego, Ministerstwo Spraw Zagranicznych Norwegii zdecydowało się wydalić kierownika wydziału konsularnego w ambasadzie RP w tym kraju Sławomira Kowalskiego. Potwierdziła to rzeczniczka tego resortu, Ane Haavardsdatter Lunde. Jak poinformowała, powodem tej decyzji jest „niezgodna z rolą dyplomaty działalność konsula w kilku sprawach konsularnych, w tym jego niewłaściwe zachowanie wobec funkcjonariuszy publicznych”. Szef MSZ Jacek Czaputowicz postanowił, że polski konsul, który bronił polskich rodzin przed odbieraniem im dzieci, pozostanie na stanowisku do końca kadencji.

Władzom Norwegii nie spodobała się działalność konsula Kowalskiego w obronie praw polskich rodziców. Podjął on działania w sprawie 150 polskich rodzin, którym norweska instytucja publiczna Barnevernet odebrała lub próbowała odebrać dzieci. Nikt ze strony norweskiej nie chciał jednak oficjalnie sprecyzować, dlaczego domagają się wyjazdu konsula.

Kresy.pl/PAP.pl

2 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. Czeslaw
    Czeslaw :

    Norwegia to tradycja nazizmu – symbolem Vidkun Quisling a ponadto „farmy rozpłodowe” nazistowskich ośrodków Lebensborn. Niestety tą niechlubną tradycję w zmodyfikowanej formie kontynuuje Barnevernet, czyli norweski urząd do spraw ochrony dzieci.

  2. tagore
    tagore :

    Fundusze norweskie są rekompensatą
    dla Polski za bezcłowy eksport norweskich towarów do Polski. Stawiają warunki? I nie oznacza to wedle ich opinii “ograniczenie współpracy w ramach Europejskiego Obszaru Gospodarczego” Czyżby cło na łososia było potrzebne?