Informację o inwazji jadowitych pająków musiał dementować Łotewski Inspektorat Zdrowia.
Ktoś rozwiesił w wielu miejscach publicznych w Rydze plakaty informujące o inwazji jadowitych pająków. Jak uspokaja Łotewski Inspektorat Zdrowia, informacja jest fałszywa a mieszkańcom Łotwy nie grozi takie niebezpieczeństwo. – podała w środę agencja informacyjna LETA.
Plakaty zostały wykonane w taki sposób, by wyglądały jakby wydał je Łotewski Inspektorat Zdrowia. Ludzie zaczęli informować o nich za pośrednictwem Twittera. Władze zareagowały oświadczeniem, że są one fałszywe.
Inspektorat zwrócił się do policji z prośbą o zbadanie sprawy. Rzecznik policji miejskiej Rygi Toms Sadovskis powiedział agencji LETA, że wszczęto postępowanie administracyjne w sprawie celowego rozpowszechnienia informacji o fałszywym zdarzeniu lub celowym zorganizowaniu fałszywego zdarzenia, które powoduje interwencję straży pożarnej, policji lub służb ratowniczych. Czyn taki wiąże się z grzywną w wysokości 35-310 euro dla osoby fizycznej i 700-7000 euro dla osoby prawnej.
Według policji osoba szerząca fałszywą informację o inwazji pająków została nagrana przez miejski monitoring. Nagrania pokazują rowerzystę rozklejającego plakaty około godziny 5 rano. Policja poprosiła mieszkańców Rygi o zgłaszanie lokalizacji, w których umieszczono plakaty oraz przekazanie policji wszelkich informacji, które mogą pomóc w zidentyfikowaniu autorów plakatów.
Jak pisze LETA, okazało się również, że informacja o inwazji pająków była podwójnie fałszywa – według Voldemarsa Spungisa, naukowca z Uniwersytetu Łotewskiego, pająki Tegenaria Agrestis ukazane na plakatach nie są groźne dla człowieka.
CZYTAJ TAKŻE: Jadowite tarantule osiedliły się na południu Białorusi
Kresy.pl / LETA
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!