Grupa reporterów dostała się pod azerbejdżański ostrzał artyleryjski w Górskim Karabachu. Rannych zostało kilku dziennikarzy, w tym dwóch z francuskiej gazety Le Monde.
O incydencie z udziałem dziennikarzy poinformowały w czwartek władze Armenii. Jak podał rząd tego kraju, do ataku doszło w mieście Martuni we wschodniej części Górskiego Karabachu. Początkowo informowano o dwóch rannych dziennikarzach Le Monde posiadających francuskie obywatelstwo. “Są transportowani do szpitala miejskiego” – informował rząd Armenii.
#Azerbaijan/i bombardment has just injured 2 reporters (citizens of the #France) from @lemondefr in #Martuni, #Artsakh. They are being transported to city hospital. There were more journalists in the group. #ArtsakhStrong #StopAzerbaijaniAggression
— Government of Armenia (@armgov) October 1, 2020
Le Monde potwierdziło, że doszło do zranienia dziennikarzy gazety. Jak podano, znajdowali się oni w grupie kilku dziennikarzy. Towarzyszyli im korespondenci agencji AFP, którym nic się nie stało.
Według strony armeńskiej jeden z rannych Francuzów jest w stanie krytycznym i jest operowany. “Był jednym z dziennikarzy rannych w uderzeniu artyleryjskim azerbejdżańskiej armii na ratusz w Martuni” – podało armeńskie rządowe centrum informacyjne.
The reporter from @LeMondefr @allankaval is in critical condition, and currently undergoing surgery at the #Stepanakert Medical Centre. He was among the journalists wounded in an artillery strike on the Martuni town hall by the Azerbaijani military#AzerbaijanAgainstReporters pic.twitter.com/Ye4vJYy3Wu
— Armenian Unified Infocenter (@ArmenianUnified) October 1, 2020
Armeńskie władze opublikowały również zdjęcia ostrzelanego samochodu, którym jechali dziennikarze AFP.
#breaking: The Azerbaijani Armed Forces also targeted a car carrying reporters from Agence @afpfr currently covering the situation on the ground in #Artsakh
Азербайджан нацелился также на машину, перевозившую журналистов международного агентства Agence France-Presse (AFP) pic.twitter.com/AZGN9kL8MS— Armenian Unified Infocenter (@ArmenianUnified) October 1, 2020
Według władz Armenii ranni zostali także dziennikarze dwóch armeńskich mediów.
Reporters from https://t.co/LV3D21vyBg and #Armenia TV are wounded from #Azerbaijan|i bombardment
Журналисты https://t.co/LV3D21vyBg и Armenia TV ранены в результате обстрела азербайджанских вооружённых сил #AzerbaijaniAggression #AzerbaijanAgainstReporters pic.twitter.com/37CZsQeLSm— Armenian Unified Infocenter (@ArmenianUnified) October 1, 2020
Agencja TASS, również powołując się na armeńskie centrum informacyjne, pisze, że lekko ranny został Aram Grigorian z telewizji “Armenia”. TASS twierdzi, że ranni zostali też dziennikarze AFP. W ostrzelanej grupie miał być też zastępca redaktora naczelnego rosyjskiego kanału telewizyjnego “Dożd'” Dmitrij Jełowski. Nie jest jasne, czy wszyscy dziennikarze, którzy dostali się pod ostrzał, byli w jednej grupie.
Według MSZ Armenii w państwie tym oraz w Górskim Karabachu znajduje się obecnie ponad 200 zagranicznych dziennikarzy.
27 września Azerbejdżan oskarżył Armenię o intensywne ostrzeliwanie pozycji azerbejdżańskiej armii. Z kolei Armenia poinformowała o ofensywie azerbejdżańskich sił zbrojnych w Górskim Karabachu i ostrzale miejscowości w tej republice, w tym jej stolicy – Stepanakertu. Od tamtej pory strony konfliktu kontynuują działania wojenne.
W czwartek Baku poinformowało, że od początku eskalacji konfliktu zginęło 16 azerbejdżańskich cywili a 55 zostało rannych. Tego dnia armeńskie ministerstwo obrony poinformowało, że armia Karabachu zestrzeliła trzy helikoptery azerbejdżańskich sił powietrznych. Według niego w trakcie przeprowadzonych ataków „wróg stracił 350-360 żołnierzy, zestrzelono trzy helikoptery, 15 pojazdów opancerzonych, system Smiercz i sześć dronów”. Baku zaprzeczyło tym doniesieniom ministerstwa obrony Armenii.
Według strony armeńskiej działania wojenne nasilają się na całej linii rozgraniczenia między Górskim Karabachem a Azerbejdżanem. Jednocześnie podano, że sytuacja na granicy armeńsko-azerbejdżańskiej jest stosunkowo spokojna.
Kresy.pl / TASS
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!