Gdy tylko minie okres przejściowy związany z wystąpieniem Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej, władze Zjednoczonego Królestwa zaostrzą politykę imigracyjną.

Izba Gmina przedstawiła  już zasady nowej polityki imigracyjnej jakie Londyn chce wdrożyć od razu po zakończeniu okresu przejściowego, w styczniu przyszłego roku. “Zbyt długo system imigracyjny, wypaczony przez europejską swobodę przepływu osób, nie spełniał potrzeb Brytyjczyków.” – portal “Dziennika Gazety Prawnej” przypomina lutowe oświadczenie rządu Borisa Johnsona – “Ograniczymy ogólny poziom migracji i nadamy priorytet tym, którzy mają najwyższe umiejętności i największe talenty: naukowcom, inżynierom, pracownikom naukowym i innym wysoko wykwalifikowanym pracownikom”.

Nowy system zakłada, że imigrant zarobkowy aby zalegalizować swój pobyt w Wielkiej Brytanii będzie musiał spełnić określone kryteria wyrażone w punktach. Imigrant będzie musiał zebrać co najmniej 70 punktów preferencyjnych. Dokument potwierdzający, że przyjezdny ma ofertę pracy od brytyjskiego pracodawcy będzie dawał 20 punktów. Gdy okaże się, że oferta pracy jest na wymaganym poziomie umiejętności imigrant będzie mógł doliczyć sobie kolejne 20 punktów.

Znajomość języka angielskiego da kolejne 10 punktów. Brytyjskie władze będą również preferować określony poziom zarobków na stanowisku na jakim pracować zamierza imigrant. Jeśli według oferty imigrant ma zarabiać 23 040 a 25 599 funtów rocznie otrzyma dodatkowe 10 punktów. Jeśli zarobki mają przekroczyć 25 600 funtów rocznie – 20 punktów.

“Punktowy system migracyjny wzorowany jest na systemie, który został przyjęty przez Australię. Australijski model uznaje się za efektywny pod tym względem, że pozwala on ściągać do kraju osoby, które faktycznie tam są potrzebne i eliminuje wielu pracowników niewykwalikowanych. Chodzi przede wszystkim o pracowników, którzy potencjalnie mogą być obciążeni systemem opieki społecznej. Z punktu widzenia interesów brytyjskich po sfinalizowaniu procesu brexitowego to rozwiązanie jest jak najbardziej słuszne, zwłaszcza, że model taki w Australii doskonale się sprawdził” – gazeta zacytowała Krzysztofa Winklera z Uniwersytetu Warszawskiego, Grupy Brytyjskich Studiów Społeczno-Politycznych “Britannia”.

Czytaj także: Wielka Brytania: Około miliona nielegalnych imigrantów jest szczególnie zagrożonych koronawirusem i głodem

gazetaprawna.pl/kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply