Deportacja Saakaszwilego do Polski nie uszła uwadze władz Unii Europejskiej.
Unia Europejska jest zainteresowana sprawą deportacji Micheila Saakaszwilego do Polski i oczekuje, że nie dojdzie do złamania prawa – wynika z odpowiedzi rzeczniczki UE udzielonej Europejskiej Prawdzie.
Kontynuujemy śledzenie rozwoju sytuacji związanej z Micheilem Saakaszwilim. Liczymy, że zasady prawne, jak i prawa Micheila Saakaszwilego zostaną poszanowane. – powiedziała urzędniczka.
Przypomnijmy, że były prezydent Gruzji i były gubernator Odessy w niedawnej rozmowie z niemieckim dziennikiem „Bild” zażądał wsparcia ze strony Unii Europejskiej, a zwłaszcza kanclerz Angeli Merkel w swoim konflikcie z prezydentem Ukrainy Petrem Poroszenką. Groził, że w przeciwnym razie może dojść do rozpadu tego kraju.
Wydalony w poniedziałek z Ukrainy do Polski Micheil Saakaszwili nie ma zamiaru ubiegać się o azyl polityczny w Polsce. Potwierdził, że jest pod opieką polskiej policji i rozmawiał z kierownictwem ministerstwa spraw wewnętrznych.
Były prezydent Gruzji został wczoraj zatrzymany przez ukraińskie służby w gruzińskiej restauracji w centrum Kijowa. Następnie został przewieziony na lotnisko w Boryspolu i wywieziony do Warszawy. Noc spędził w jednym z warszawskich hoteli, który według ukraińskich mediów przydzieliły mu polskie władze. Sam Saakaszwili nie chciał ujawnić, o który obiekt chodzi, ale podziękował polskim władzom za udzieloną mu gościnę.
Kresy.pl / Europejska Prawda
No proszę, jak Unia martwi się o prawa przeciętnego obywatela spoza Unii. Można pozazdrościć.