Unia Europejska nałożyła sankcje na sześciu rosyjskich urzędników oraz jedną rosyjską instytucję. Jak podano, sankcje mają związek z próbą otrucia opozycjonisty Siergieja Nawalnego.

W dokumencie Rady UE opublikowanym w czwartek w oficjalnym dzienniku Unii Europejskiej czytamy, że sankcjami UE obłożeni zostali dyrektor Federalnej Służby Bezpieczeństwa Aleksandr Bortnikow, szef departamentu polityki wewnętrznej prezydenta Rosji Andriej Jarin, pierwszy zastępca szefa administracji prezydenta Rosji Siergiej Kirijenko, wiceministrowie obrony Federacji Rosyjskiej Aleksiej Kriworuczko i Paweł Popow, a także przedstawiciel prezydenta Rosji w Syberyjskim Okręgu Federalnym Siergiej Mieniajło. Ponadto sankcje nałożono na Państwowy Instytut Chemii i Technologii Organicznej (GosNIIOChT).

Sankcje polegają za zakazie wjazdu do UE oraz zamrożeniu aktywów.

Z dokumentu wynika, że UE uważa, iż próba otrucia Nawalnego odbyła się na polecenie rosyjskich władz. “Aleksiej Nawalny był celem systematycznych prześladowań i represji ze strony organów państwowych i sądowych w Federacji Rosyjskiej ze względu na jego znaczącą rolę w opozycji politycznej” – czytamy w dzienniku UE. Jak napisano, w administracji prezydenta Rosji istniała specjalna grupa zadaniowa, której celem było przeciwdziałanie wpływowi Nawalnego na rosyjskie społeczeństwo, także poprzez jego dyskredytowanie. Zdaniem UE rosyjskie władze ściśle monitorowały podróż Nawalnego na Syberię, podczas której dokonano na niego zamachu. Ponadto w dokumencie stwierdzono, że dostęp do środka bojowego Nowiczok, którym próbowano otruć Nawalnego, miały tylko władze Federacji Rosyjskiej.

“W tych okolicznościach zasadny jest wniosek, że otrucie Aleksieja Nawalnego było możliwe tylko za zgodą administracji prezydenta [Federacji Rosyjskiej]” – stwierdziła Rada UE.

Nałożenie sankcji na Andrieja Jarina uzasadniono tym, że wchodził on w skład wspomnianej grupy zadaniowej ws. Nawalnego w administracji prezydenta Rosji. Kirijenko i Mieniajło zostali obwinieni o “nakłanianie i udzielanie wsparcia osobom, które prowadziły lub były zaangażowane otrucie” opozycjonisty. Z kolei Kriworuczko i Popow, a także Bortnikow mieli pomagać, względnie udzielać wsparcia zamachowcom.

Sankcje wobec Państwowego Instytutu Chemii i Technologii Organicznej związane są z tym, że instytucja ta jest uważana za twórcę Nowiczoka. Po 1994 roku była odpowiedzialna za rządowy program zniszczenia broni chemicznej. “Zastosowanie toksycznego środka paraliżująco-drgawkowego z grupy Nowiczok byłoby zatem możliwe tylko z powodu niewywiązania się przez Instytut z odpowiedzialności za zniszczenie zapasów broni chemicznej” – stwierdzono w UE.

Rosyjski bloger i polityk Aleksiej Nawalny trafił do szpitala 20 sierpnia w Omsku na Syberii. Stracił przytomność na pokładzie samolotu, który leciał z Tomska do Moskwy. Do Niemiec został przewieziony na żądanie rodziny i był leczony w berlińskiej klinice Charité. Obecnie przechodzi w tym kraju rehabilitację. Według badań specjalistów z laboratorium toksykologicznego Bundeswehry, potwierdzonych przez laboratoria w Szwecji i Francji oraz OPCW,  istnieją „jednoznaczne dowody” na próbę otrucia opozycjonisty środkiem bojowym z grupy Nowiczok.

Kresy.pl / eur-lex.europa.eu

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply