Wzmożone kontrole wykazały, że wśród pracowników, którzy nielegalnie podejmują pracę w Niemczech dominują Ukraińcy, Albańczycy, Serbowie, Wietnamczycy, Bośniacy, Macedończycy, Turkowie, mieszkańcy Kosowa, Mołdawii i Ghany.

W pierwszej połowie 2017 roku kontrole zatrudnienia przeprowadzone w Niemczech wykazały 65 755 przypadków nielegalnego podejmowania pracy przez cudzoziemców. Stanowi to wzrost o 5% (3342 przypadki) w porównaniu do analogicznego okresu roku ubiegłego. Jednocześnie w 941 przypadkach stwierdzono, że pracujący na czarno przebywał na terenie Niemiec nielegalnie.

Najwięcej nielegalnych pracowników znalazło zatrudnienie w budownictwie, branży hotelarskiej i restauracyjnej oraz w innych branżach usługowych. Wśród krajów, z których pochodzi największa liczba nielegalnych gastarbeiterów wymieniono Ukrainę, Albanię, Serbię, Wietnam, Bośnię i Hercegowinę, Macedonię, Turcję, Kosowo, Mołdawię i Ghanę.

Dane te pochodzą z poufnego raportu sporządzonego przez ośrodek Gemeinsamen Analyse- und Strategiezentrums (GASIM), do którego dotarła gazeta Welt am Sonntag.

Frank Buckenhofer, szef wydziału celnego w niemieckim związku zawodowym policjantów (GdP) powiedział niemieckiej gazecie, że wzrost liczby stwierdzonych przypadków nielegalnego podejmowania pracy wynika ze zwiększonej ilości kontroli. Jego zdaniem liczba kontroli wciąż jest niewystarczająca i powinna zostać zwiększona. Thomas Liebel, wiceszef niemieckiego związku zawodowego celników i urzędników skarbowych w rozmowie z WamS skarżył się na braki kadrowe, które nie pozwalają instytucjom kontrolnym na pełniejsze ujawnienie zjawiska nielegalnego podejmowania pracy.

CZYTAJ TAKŻE: ZPP niezadowolony: Niemcy i Francuzi wyprowadzą nam z Polski pracowników z Ukrainy.

Kresy.pl / Welt am Sonntag

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply