Bundesnetzagentur, niemiecka federalna agencja ds. sieci odmówiła wyłączenia Nord Stream 2 spod obowiązywania unijnej dyrektywy gazowej – podała w piątek rosyjska agencja Interfax powołując się na dzisiejszy komunikat niemieckiego regulatora.

Niemiecka agencja poinformowała, że „wniosek Nord Stream 2 AG o zwolnienie z regulacji części Nord Stream 2 został odrzucony”.

Jak pisze Interfax, na początku 2020 roku spółka Nord Stream 2 wysłała wniosek do Bundesnetzagentur o zwolnienie z unijnej dyrektywy gazowej. Możliwość takiego zwolnienia jest przewidziana w prawie niemieckim, ale tylko dla gazociągów ukończonych przed majem 2019 roku. Tymczasem gazociąg Nord Stream 2 wciąż nie został ukończony. Spółka wnioskowała, by pojęcia „ukończony” nie interpretować wąsko, ale nie przekonało to niemieckiego regulatora.

Bundesnetzagentur zauważył, że państwa członkowskie UE mogły przesłać swoje stanowisko w sprawie wniosku Nord Stream 2; zrobiły to też PGNiG i jej niemiecka spółka zależna PGNiG Supply & Trading GmbH. „Żaden z uczestniczących krajów ani zainteresowane strony nie podzieliły stanowiska Nord Stream 2 w odniesieniu do znaczenia terminu +ukończenie+” – podkreślono w komunikacie.

Od decyzji agencji Nord Stream 2 może odwołać się do wyższego sądu krajowego w Duesseldorfie.

W ten sposób potwierdziły się nieoficjalne doniesienia niemieckiego dziennika „Handelsblatt” z końca kwietnia br. Gazeta podkreślała, że taka decyzja niemieckiego regulatora to cios dla rosyjskiego Gazpromu. Konieczność spełnienia wymogów dyrektywy gazowej wpłynie na rentowność gazociągu. Gazprom od początku był przeciwny nowym regulacjom, które rozszerzają postanowienia pakietu energetycznego UE na położone na terytorium państw unijnych odcinki nowych podmorskich gazociągów łączących Unię z krajami trzecimi, czyli m.in. Nord Stream 2. Wedle tych przepisów operator gazociągu nie może być jednocześnie dostawcą przesyłanego nimi gazu i musi zapewnić do niego dostęp także innym podmiotom.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

Jak pisaliśmy, rosyjski monopol gazowy będzie musiał oddać niezależnym dostawcom połowę przesyłanych zasobów, czyli 27,5 miliarda metrów sześciennych rocznie z 55 miliardów. Gazprom nie jest w stanie spełnić tych wymagań ponieważ do Nord Stream 2 są podłączone tylko rafinerie właśnie tej firmy. Ponadto żadna inna rosyjska firma nie ma prawa eksportować gazu przez gazociągi.

Kresy.pl / Interfax

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply