Węgierski sąd skazał przemytnika migrantów na więzienie

Sąd w węgierskim komitacie Veszprém skazał na 4,5 roku pozbawienia wolności obywatela Francji, który przewoził nielegalnych migrantów.

Skazany został zatrzymany przez węgierską policję w październiku zeszłego roku właśnie w rejonie Veszprém, gdy przewoził samochodem typu bus grupę 24 osób, które podawały się za obywateli Syrii. Wwiózł ich do Węgier z Serbii przez Rumunię. Ładownia furgonetki była zaplombowana, jak zrelacjonował portal Daily News Hungary.

Wyrok sądu pierwszej instancji to 4,5 roku więzienia i dodatkowo, przez kolejne dziewięć lat zakaz wjazdu na terytorium Węgier. Skazany zadeklarował już, że złoży apelację.

Przypomnijmy, że w czasie wybuchu wielkiego kryzysu migracyjnego w 2015 r. Węgry były pierwszym państwem Unii Europejskiej zalanym przez nielegalnych migrantów z Afryki i Azji. Po krótkim okresie władze Węgier odprawiły migrantów do państw wyrażających wolę ich przyjęcia oraz szybko wzniosły na swojej granicy z Serbią fizyczną barierę utrudniającą jej przekraczanie.

Węgry znacznie podniosły też kary za nielegalne przekraczanie granicy i zaczęły egzekwować nowe przepisy. W efekcie skuteczne ucięto szlak nielegalnego przepływu migrantów. W ciągu pierwszych siedmiu miesięcy zeszłego roku węgierskie służby udaremniły 54 tys. prób nielegalnej migracji.

Jeden w prowodyrów ataków grup migrantów na węgierskich policjantów strzegących przejścia granicznego w Roszke, na granicy z Serbią we wrześniu 2015 r., Ahmed Hamed został w 2016 r. skazany na 10 lat więzienia. Wyrok na Hameda został oprotestowany przez władze USA. Departament Stanu domagał się nawet „rewizji sprawy pana Hameda i tych podobnie skazanych”.

Sąd drugiej instancji zalecił jednak powtórzenie procesu. W 2018 r. w kolejnym postępowaniu sądowym Hamed usłyszał wyrok 7 lat więzienia i 10 lat zakazu wjazdu na terytorium Węgier. W 2019 r. uwięziony Syryjczyk z obywatelstwem Cypru został zwolniony i deportowany z Węgier.

dailynewshungary.com/kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply