Rząd Bułgarii ogłosił w środę, że zamroził środki finansowe na rachunkach rosyjskiej ambasady w tym państwie.

Minister finansów Bułgarii Asen Wasilew powiedział, że wydał polecenie zablokowania konta bankowego rosyjskiego przedstawicielstwa dyplomatycznego. Znajdowało się na nim 890 tys. dolarów, jak podała za bułgarskim radiem agencja informacyjna RIA Nowosti.

Wasilew stwierdził, że bułgarskie władze nie zablokowały wszystkich środków finansowych rosyjskiej ambasady, ale te, które musiały być zablokowane zgodnie z zasadami sankcji nałożonych na Rosję przez Unię Europejską. Ujawnił, że działanie zostało uzgodnione z Komisją Europejską.

Przedstawiciel rosyjskiej ambasady już zażądał odblokowania konta. Jak twierdził, zamrożone środki finansowe miały służyć na wynagrodzenia dla pracowników instytucji.

To kolejny krok władz w Sofii wymierzony w rosyjskie przedstawicielstwo w tym mieście. Tydzień temu zadecydowały one o wydaleniu 70 pracowników tej ambasady.

Jak przypomniała agencja RIA Nowosti, minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow ocenił wydalenie dyplomatów jako przedsięwzięte przez Bułgarów pod naciskiem USA. Ocenił, że w takiej sytuacji ambasada rosyjska nie może normalnie pracować.

Ambasador Eleonora Mitrofanova ze swojej strony zapowiedziała, że ​​poruszy z Moskwą kwestię zamknięcia placówki dyplomatycznej w stolicy Bułgarii,

ria.ru/kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply