Stany Zjednoczone opowiadają się za objęciem programem partnerskim NATO regionu nie uznawanego za państwo przez część członków Sojuszu.

Premier częściowo uznawanej Republiki Kosowa Albin Kurti zapowiedział, że będzie się ona ubiegać o uczestnictwo w programie Sojuszu Północnoatlantyckiego “Partnerstwo dla Pokoju”. Jak podał portal Euractiv w czwartek ambasador USA w Prisztinie Julianne Smith zadeklarowała, że Waszyngton wspiera plan Kurtiego.

“Stany Zjednoczone wspierają integrację Kosowa z organizacjami i instytucjami europejskimi lub euroatlantyckimi. Uważamy, że kraje powinny mieć prawo do decydowania o swojej integracji i członkostwie. Z pewnością poparlibyśmy ruch Kosowa w kierunku programu Partnerstwa dla Pokoju” – portal przytoczył słowa amerykańskiej dyplomatki.

Smith zauważyła jednak również, że wszystkie decyzje NATO muszą być jednomyślne – „Wszystko, co dzieje się tu, w sojuszu NATO, dzieje się na zasadzie konsensusu… kiedy wszystkie 30 państw musi się na to zgodzić. Będzie to więc decyzja, która będzie musiała zostać podjęta w drodze konsensusu”.

Słowacja, Hiszpania, Grecja i Rumunia, które są członkami NATO, nie uznają państwowości Kosowa, lecz traktują je jako część Serbii, podobnie jak ponad połowa państw świata. Mimo tego władze w Prisztinie podnoszą postulaty przystąpienia ich częściowo uznawanej republiki do Sojuszu.

Kolejny szczyt NATO odbędzie się w dniach 29-30 czerwca w Madrycie.

euractiv.com/kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply