Czarnogóra: Starcia policji z proserbskimi opozycjonistami

W Czarnogórze trzeba było policji by zmusić do ustąpienia mera miasta Budva, który stracił większość w miejscowej radzie. Po jego stronie stanęła część mieszkańców.

Jak podała w czwartek telewizja Al Jazeera konflikt polityczny w Budvie rozpoczął się 17 czerwca. Miejscowy mer odmówił oddania obowiązków mimo, że utracił poparcie miejscowej rady, która wyłania szefa miejskiej administracji. Konflikt ten natychmiast uległ zaostrzeniu ponieważ nałożył się na ogólnokrajowy konflikt między obecnymi władzami Czarnogóry, a partiami reprezentującymi miejscowych Serbów i poczuwających się do łączności kulturowej z Republiką Serbii. Czarnogóra tworzyła razem z Serbią konfederacyjne państwo w latach 2003-2006, a wcześniej był częścią federalnej Jugosławii.

W 2006 r. zwolennicy niepodległości wygrali w referendum większością 5 punktów procentowych i od tego czasu społeczeństwo Czarnogóry coraz bardziej polaryzuje się po liniach antyserbsko nastawionych Czarnogórców i Czarnogórców proserbskich czy po prostu Serbów, stanowiących według spisu powszechnego z 2011 prawie 27 proc. mieszkańców kraju. Po tych liniach przebiega podział między rządzącą nieprzerwanie Czarnogórą Demokratyczną Partią Socjalistów (DPS), a Frontem Demokratycznym (DF).

Spór polityczny między grupami socjo-politycznymi i narodowościowymi na Czarnogórze zaostrzyło forsowanie przez obóz DPS ustawy uderzającej w działającą w kraju Serbską Cerkiew Prawosławną, posiadającą w Czarnogórze największą liczę wiernych. Władze mogą odebrać jej całą własność, której Cerkiew nie posiadała przed 1918 r. czyli przed włączeniem Czarnogóry do Królestwa Serbii, a wraz z nim w skład późniejszej królewskiej Jugosławii. Forsowanie tego prawa przez czarnogórskie władze doprowadziło już do zaburzeń na ulicach, a nawet w parlamencie.

Niespokojnie było także w niedawno w Budvie. Rząd wysłał do miasta policję, która siłowo usunęła z gmachu urzędowego opozycyjnego mera. Pod gmachem magistratu zgromadzili się zwolennicy mera. Ich tłum został rozproszony przez jednostki policji, która użyła w tym celu między innymi gazu łzawiącego. Jak podaje Al Jazeera w czasie policyjnej akcji aresztowano łącznie 17 osób.

Pacyfikacja opozycji w Budvie wywołała jeszcze tego samego dnia wieczorem protesty w innych miejscowościach Czarnogóry. W nich również doszło do zamieszek. Katarska telewizja przypomina, że 30 sierpnia w Czarnogórze odbędą się wybory parlamentarne.

aljazeera.com/kresy.pl