Serbska Partia Postępowa (SNS) potwierdziła swoją całkowitą dominację na scenie politycznej Serbii, zdecydowanie wygrywając w wyborach do rady miejskiej Belgradu.

Wybory samorządowe odbyły się w stolicy Serbii w niedzielę. O miejsca w radzie miasta ubiegali się kandydaci z 24 zarejestrowanych list. Część list wystawiły parlamentarne partie polityczne, część zarejestrowały lokalne komitety. Niekwestionowane zwycięstwo odniosła Serbska Partia Postępowa (SNS), z której wywodzi się obecny prezydent Aleksandar Vuczić i która tworzy rząd. Na SNS zagłosowało prawie 45% mieszkańców Belgradu, którzy udali się do urn. Oznacza to, że partia rządząca zdobyła absolutną większość 64 mandatów w 110-osobowej radzie miasta.

Daleko w tyle, z 18,93% poparcia znalazła się koalicyjna lista mało znaczących, założonych w zeszłym roku ugrupowań, Ruchu Wolnych Obywateli (PSG), Partii Ludowej. Ich trzecim koalicjantem był Dragan Dżilas, były przewodniczący liberalnej Partii Demokratycznej (2012-2014) i były burmistrz Belgradu (2008-2013).

Nieco ponad 9% głosujących wybrało Listę Szapicia. Aleksandar Szapić to była gwiazda water-polo, który od 2012 roku jest burmistrzem największej stołecznej dzielnicy – Nowego Belgradu. Ostatnią listą, której kandydaci zdołali uzyskać mandaty w radzie miejskiej była lista koalicyjna współrządzącej krajem Socjalistycznej Partii Serbii (SPS) i niewielkiej Zjednoczonej Serbii. Na listę tę padło 6,13%. Oznacza to, że swoich przedstawicieli w belgradzkiej radzie miejskiej będą miały tylko dwie duże, ogólnokrajowe partie parlamentarne.

Frekwencja w niedzielnych wyborach wyniosła 51,3%. Prezydent Serbii Vuczić, pozostający przewodniczącym SNS, zapowiedział, że jego partia przedstawi kandydata na burmistrza w ciągu 15 dni od ogłoszenia wyników wyborów.

tanjug.rs/kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply