Awaria zmusiła dyrekcję elektrowni atomowej Oskarshamn w Szwecji do wyłączenia jednego z reaktorów. Jedynego aktywnego.

Jak podaje za szwedzką gazetą “Aftonbladet” portal Business Insider w środę około godz. 6 rano doszło do awarii turbiny w jednym z reaktorów elektrowni. O godz. 10.43 zdecydowano o wyłączeniu tego reaktora. “Mamy zatrzymaną turbinę, reaktor jest odłączony od sieci i trwa rozwiązywanie problemów” – skomentował Torbjörn Larsson, przedstawiciel służb prasowych w firmie Uniper w ramach spółki z Fortum jest operatorem elektrowni.

Spółka nie przedstawiła dalszej informacji. Kolejne jej oświadczenie ma zostać wydane dopiero w czwartek.

Elektrownia Oskarshamn normalnie wytwarza 1400 MW energii. Jest więc ona największą szwedzką elektrownią jądrową, pokrywającą 10 proc. krajowego zapotrzebowania. Szczególnie południowa, najgęściej zamieszkana część Szwecji jest uzależniona od jej działania. Business Insider podaje, że tylko ciepła, jak na tę porę roku w Skandynawii, pogoda znacznie złagodziła skutki awarii, która doprowadziła aż do wyłączenia reaktora.

Elektrownia składa się z trzech bloków energetycznych. Jednak w latach 2015 i 2017 wyłączono reaktory numer 1 i 2.

Czytaj także: Elektrownia atomowa w Pątnowa – podpisano polsko-koreański list intencyjny

businessinsider.com.pl/kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply