W grudniu na uzbrojenie armii tureckiej trafią drony wyposażone w karabin maszynowy, który będzie mógł razić cele z dużą precyzją w odległości 200 m. Będą to pierwsze tego typu urządzenia wykorzystane przez wojsko.

Nowy dron o nazwie Songar waży 25 kg i wyposażony jest w aż osiem wirników, dzięki którym może swobodnie manewrować w powietrzu. Maszyna ma podczepiany karabin maszynowy z zapasem 200 sztuk amunicji, który może strzelać w trybie pojedynczym lub seriami po 15 pocisków.

Czytaj także: Rosjanie testują ciężkiego drona, który ma zastąpić samoloty bojowe

Obecnie na wyposażeniu wielu armii świata znajdują się małe drony zdolne do przenoszenia niewielkich granatów lub ładunków wybuchowych (drony typu kamikaze). Robot zaprojektowany przez państwową spółkę Asisguard, będzie pierwszym dronem na świecie wyposażonym w broń palną. Armia turecka prawdopodobnie otrzyma pierwsze egzemplarze do końca roku.

Trudności z wykorzystaniem karabinu przez drona wiązały się przede wszystkim z silnym odrzutem po wystrzale oraz brakiem systemu, który byłby w stanie dokładnie obliczyć zasięg oraz kąt ostrzału. Pierwszy problem został rozwiązany dzięki zastosowaniu specjalnych ramion, które minimalizują skutki odrzutu. Natomiast dzięki opracowaniu specjalnych czujników, w tym kamery i dalmierza laserowego, robot po wskazaniu celu oblicza odległość, kąt ostrzału i prędkość wiatru.

Zdaniem producenta, Songar jest w stanie trafić cel o powierzchni 15 cm kwadratowych z odległości 200 m. Cel jest wybierany przez operatora drona za pomocą specjalnych krzyżyków na ekranie komputera do sterowania. Asisguard twierdzi, że wkrótce efektywny zasięg rażenia drona zostanie zwiększony do 400 m.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

Operowanie Songarem jest możliwe także w nocy, zaś zasięg robota wynosi 10 km. Dron może działać w grupach – operator może kontrolować jednocześnie trzy maszyny i wskazywać im jeden cel do ostrzału.

Zdaniem Roberta Bunkera z Instytutu Studiów Strategicznych USA problem z dronami polega na tym, że stosunkowo łatwo dostają się one w ręce wroga, który później może skopiować technologię. Ekspert podkreśla jednak, że drony takie jak Songar, mogą znacząco wpłynąć na obraz współczesnego pola walki. Dzięki efektywnemu ostrzałowi z powietrza, będą mogły one osłaniać inne drony, których celem będzie zniszczenie infrastruktury lub pojazdów wroga.

Czytaj także: Dron strącony za pomocą włóczni [+VIDEO]

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

Kresy.pl / newscientist.com

2 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. pik
    pik :

    Dron, który musi zbliżyć się do celu na odległość strzału, sam będzie łatwym celem do zniszczenia, szczególnie, że nie będzie mógł wykorzystać żadnych naturalnych osłon (budynki, drzewa zagłębienia terenu itp.) w przeciwieństwie do naziemnego przeciwnika.

  2. lp
    lp :

    I jak takiemu dronowi (czy innym robotom bojowym) będzie poddać się, gdy walka straci sens? Nastąpi dalsza eskalacja bezwzględności i okrucieństwa, wszak na litość maszyny raczej nie ma co liczyć.