Prezydent Białorusi Aleksandr Łukaszenko wyjaśnił w piątek dziennikarzom, dlaczego podjął decyzję o zniesieniu zakazu sprzedaży alkoholu w porze nocnej. – podała białoruska agencja informacyjna Biełta.

“Kiedyś kwestia ta była podnoszona i kategorycznie zabroniłem dotykać tej sprawy bez mojej wiedzy. Kilka razy już to przeżywaliśmy, począwszy od zakazów i wycinania winorośli” – mówił Aleksander Łukaszenko. “Pamiętam, jak odbywały się komsomolskie wesela +bez alkoholu+: stawiali czajnik i nalewali do niego wino albo wódkę. I szefowie, i podwładni, i działacze partyjni pili i uśmiechali się podczas tych bezalkoholowych ustaw”. – wspominał walkę z alkoholizmem w czasach ZSRR.

Według Łukaszenki zakaz sprzedaży alkoholu w nocy jest w stanie obejść każdy zainteresowany. “To się działo na moich oczach, jak był zakaz. Pracownicy organów władzy w rejonie, prokuratorzy, milicja, nie mieli problemu: kupowali, a nawet odsprzedawali. Czy tego potrzebujemy? Potrzebujemy, żeby kierowcy taksówek sprzedawali alkohol?” – pytał białoruski prezydent. “I nie chodzi o tylko o sprawy budżetowe, chociaż jest to również ważne”. – dodawał.

Jak pisze Biełta, Łukaszenko przeprowadził własne dochodzenie, kto wprowadził na Białorusi nocną prohibicję. Okazało się, że winna jest milicja, która wystąpiła do władz lokalnych, a te zgodziły się na przeprowadzenie „eksperymentu”. Prezydent Białorusi krytykował organa państwowe za podejmowanie takich działań. “To bezmyślna decyzja władzy w formie eksperymentu, prawdopodobnie po to, aby zadowolić milicję i tak dalej. Dałem milicji ostrzeżenie. Ona powinna pracować w tych w warunkach społeczno-gospodarczych, które występują w państwie”- podkreślał.

Prohibicję porównywał z pomysłami zakazywania jazdy samochodem z powodu wypadków drogowych. “Zabrońmy prowadzenia samochodów. Czy wtedy będzie dobrze?” – pytał.

Jak pisaliśmy, prohibicję w godzinach nocnych w Mińsku wprowadziły od 1. października władze miasta z inicjatywy ministerstwa spraw wewnętrznych. Obejmował on zakaz sprzedaży wszelkich napojów alkoholowych od godziny 23 do 7 rano. Wyjątek zrobiono dla sprzedaży alkoholu rozlewanego w lokalach gastronomicznych. Jako cel takiego posunięcia wskazywano profilaktykę alkoholizmu i związanych z jego nadużywaniem naruszeń prawa. Po jednym dniu zakaz został odwołany przez Łukaszenkę.

Kresy.pl / Biełta

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply