Fabryka docelowo ma produkować ponad 60 tys. samochodów rocznie. W ceremonii jej otwarcia brał udział prezydent Łukaszenko.
Pierwszy seryjny samochód Geely Atlas NL3 zjechał z linii produkcyjnej chińsko-białoruskiej fabryki „BelGee”. W piątek fabrykę uroczyście otworzył prezydent Białorusi Aleksandr Łukaszenko.
Wspólna chińsko-białoruska firma „BelGee” została założona w 2011 roku. Budowa fabryki zaczęła się w marcu 2015 roku na terenie pomiędzy miastami Borysów i Żodino na terenie o powierzchni 120 ha. Jak pisze portal tut.by jeszcze w tym roku z zakładu wyjedzie 1,8 tys. samochodów, w 2018 roku – 25 tysięcy a w 2019 roku – 35 tysięcy. Pierwsze egzemplarze NL3 wkrótce mają trafić na rosyjski rynek. W 2018 roku fabryka planuje także rozpocząć produkcję crossoverów NL4 i sedana FE3. Z czasem ma osiągnąć zdolność produkcyjną ponad 60 tys. samochodów rocznie.
Obecnie zakład zatrudnia 760 pracowników, zarabiających średnio 465 dolarów miesięcznie. W przyszłym roku średnia pensja ma wynieść 500 dolarów.
W ceremonii otwarcia fabryki oprócz Aleksandra Łukaszenki brali udział szefowie koncernu Zhejiang Geely Holding Group. Goście odwiedzili warsztaty produkcyjne, linie spawania i montażu.
Nasi przyjaciele odpowiedzieli na moją prośbę i pomogli stworzyć ten przepiękny zakład. Co więcej, oni też go skredytowali. Dlatego dzisiaj przede wszystkim chciałbym powiedzieć, że moje marzenie o zrobieniu własnego samochodu spełniło się. – powiedział białoruski prezydent podczas otwarcia fabryki.
CZYTAJ TAKŻE: Łukaszenko ujawnił, że jest fanem samochodów elektrycznych
Kresy.pl / tut.by / onliner.by / fishki.net
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!