Zgromadzenie Narodowe Kambodży wybrało nowego premiera. Został nim syn Hun Sena – szefa partii dominującej w parlamencie i człowieka rządzącego krajem przez 25 lat.

Jak podała we wtorek Al Jazeera Zgromadzenie Narodowe wybrało na nowego premiera Kambodży 45-letniego Hun Maneta. Kandydaturę generała mejscowych sił zbrojnych poparli wszyscy obecni członkowie izby niższej parlamentu w liczbie 123. Tym samym Hun Manet zastąpi na stanowisku szefa rządu swojego ojca – Hun Sena, który sprawował je od 1998 roku.

W czasie ostatnich wyborów partia Hun Sena – Kambodżańska Partia Ludowa w czerwcowych wyborach, których przebieg był krytykowany przez opozycję, zapewniła sobie 120 mandatów w Zgromadzeniu Narodowym liczącym 125 miejsc. W Senacie partia Hun Sena ma 58 na 62 mandaty. Wtorkowa decyzja izby niższej jest krokiem na rzecz zakonserwowania obecnej sytuacji politycznej ukształtowanej nie tyle w latach 90 co dekadę wcześniej, kiedy to Kambodżańska Partia Ludowa, jeszcze jako partia komunistyczna, przejęła władzę w kraju po interwencji Wietnamu przeciw Czerwonym Khmerom.

Lider opozycji na wygnaniu Sam Rainsy powiedział, że objęcie urzędu przez Hun Maneta nie oznacza „znaczącej zmiany w krajobrazie politycznym Kambodży”, zrelacjonowała Al Jazeera. „W rzeczywistości Hun Sen będzie nadal pociągał za sznurki” – napisał w niedzielnym komentarzu Sam Rainsy.

71-letni Hun Sen sam zapowiedział zresztą, że nie odejdzie daleko od dźwigni władzy, stwierdzając, że zostanie prezydentem Senatu i będzie pełnił inne funkcje przez co najmniej kolejną dekadę. W przemówieniu z 3 sierpnia, wkrótce po ogłoszeniu rezygnacji ze stanowiska premiera, Hun Sen obiecał nie ingerować w nowy rząd kierowany przez jego syna, ale przypomniał też krajowi, że w razie potrzeby może wrócić. “Nie chcę, aby w tym kraju panowało zamieszanie” – powiedział wówczas Hun Sen.

We wtorek stwierdził natomiast, że „nie uciekł” od społeczeństwa i wezwał ludzi do „uspokojenia się”, zaznaczając, że na początku przyszłego roku zostanie przewodniczącym Senatu. Hun Sen skrytykował także analityków, którzy twierdzili, że przekazał synowi stanowisko premiera, ale nie realną władzę.

Zachodni inwestor w Kambodży, który wypowiadał się pod warunkiem zachowania anonimowości, powiedział Al Jazeerze, że „nic wielkiego się nie zmieniło” od czasu ogłoszenia ustąpienia Hun Sena ze stanowiska premiera. Hun Sen pozostanie prawdziwym centrum władzy w Kambodży – stwierdził inwestor, dodając, że prawdziwe przekazanie władzy nastąpi dopiero wtedy, gdy Hun Sena już nie będzie, co będzie kluczowym sprawdzianem dla Hun Maneta, partii rządzącej i stabilności Kambodży.

Czytaj także: Kambodża: Przywódcy Czerwonych Khmerów skazani za ludobójstwo

aljazeera.com/kresy.pl

 

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply