W wieku 81 lat, na skutek choroby nowotworowej zmarł John McCain – wieloletni parlamentarzysta, ważny polityk Partii Republikańskiej.

W zeszłym roku u McCaina zdiagnozowano złośliwy nowotwór mózgu. W piątek przedstawiciele jego rodziny poinformowali, że z “z typową dla siebie siłą woli zdecydował się przerwać terapię”. Zmarł we własnym domu. Wieloletni parlamentarzysta był jednym z najbardziej wpływowych i rozpoznawalnych polityków Partii Republikańskiej.

McCain pochodził z rodziny wojskowej – dziadek i ojciec byli admirałami amerykańskiej Marynarki Wojennej. On sam również ukończył Akademię Marynarki Wojennej w Annapolis. Został pilotem lotnictwa morskiego. Brał udział w wojnie w Wietnamie. Zestrzelony przez Wietnamczyków w 1967 roku w czasie gdy wykonywał nalot na stolicę Wietnamu Północnego. Schwytany, był poddawany ciężkim przesłuchaniom z wykorzystaniem tortur. Gdy Wietnamczycy zorientowali się, że jest synem wysokiej rangi amerykańskiego wojskowego próbowali doprowadzić do wymiany jeńców, ale McCain zadeklarował, że wyjedzie do USA tylko wraz z towarzyszami niewoli. Został zwolniony dopiero wraz z zakończeniem wojny w 1973 r.

W 1977 roku McCain został oficerem łącznikowym Marynarki Wojennej w Senacie, dzięki czemu poznał świat polityki. W 1982 roku został członkiem Izby Reprezentantów z ramienia Partii Republikańskiej, zaś od 1987 nieprzerwanie zasiadał w Senacie. Ubiegał się o nominację Partii Republikańskiej na wybory prezydenckie w 2000 r. lecz musiał ustąpić George’owi Bushowi juniorowi. Z ramienia Republikanów ubiegał się o najwyższe stanowisko w państwie w 2008 r. ale przegrał z Barackiem Obamą.

McCain pozostawał zwolennikiem polityki mocarstwowej USA i interwencjonizmu wojskowego. Popierał wszystkie przeprowadzone przez USA operacje zbrojne, pozostając gorącym orędownikiem ataku na Irak w 2003 r. oraz ataku na Libię w 2011 r. Jeszcze w 2006 roku domagał wysłania dodatkowego kontyngentu wojskowego do tego pierwszego państwa. W 2018 r. przyznał jednak, że wojna w Iraku była błędem. Krytykował brak działań militarnych USA przeciw władzom Syrii. Sugerował konieczność bombardowania Korei Północnej i Iranu. Pozostawał ostrym krytykiem konkurencyjnych mocarstw – Rosji i Chin. W kontekście tej pierwszej pozostawał jednym z głównych orędowników zbrojenia Ukrainy przez USA, a także przyjęcia tego państwa do NATO, podobnie jak Gruzji. McCain uznawał też, że USA mają prawo wyznaczać standardy demokracji na świecie. Potępiał obecny rząd Węgier, a ich premiera Viktora Orbána nazwał “neofaszystowskim dyktatorem”. Krytykował też rządy Prawa i Sprawiedliwości w Polsce uznając, że naruszają one podstawy demokracji.

Jako zwolennik kierunku neokonserwatywnego McCain bezpardonowo krytykował prezydenta Donalda Trumpa.

wp.pl/kresy.pl

4 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. lp
    lp :

    Niech mu ziemia lekką będzie…, ale o jednego podżegacza wojennego mniej. Dziwi mnie, że tak często ludzie stojący nad grobem (taki McCain miał przecież swoje lata i od dawna wiedział o chorobie) dążą do podpalenia świata, jakby w akcie zemsty za to, że muszą odejść – a przecież wszyscy pomrzemy.

      • lp
        lp :

        @KazimierzS I co z tego? Co warta taka skrucha skoro milionom ofiar życia nie wróci? Poza tym do śmierci podżegał do wojny z Rosją i zbroił probanderowski reżim na ukrainie, a Rosja to zupełnie inny kaliber przeciwnika a więc i konsekwencji dla ludności?!

  2. uvara
    uvara :

    Podsumowaniem jego dorobku życiowego jest “poruszający” wpis żałobny od… Lockheed Martin! Jak to ktoś ładnie skomentował, “jeśli po mojej śmierci będzie mnie wspominał producent broni która zabiła tysiące niewinnych osób, to macie moje pozwolenie na oplucie mych zwłok i rzucenie je na pożarcie dzikim zwierzętom.” Bomb Bomb Bomb Iran!