Ostra krytyka Trumpa w USA

Przedstawiciele amerykańskiej elity ostro skrytykowali wystąpienie Donalda Trumpa na konferencji prasowej po spotkaniu z Władimirem Putinem w Helsinkach.

Poniedziałkowe spotkanie prezydentów USA i Rosji trwało ponad dwie godziny, a w czasie konferencji prasowej tuz po jej zakończeniu sugerowali oni, że są na drodze do polepszenia stosunków między tymi państwami. Konferencje zdominowały pytania o związki między otoczeniem Trumpa a rosyjskimi służbami specjalnymi. O ile w komentarzach mediów rosyjskich wyrażane jest zadowolenie z poniedziałkowego szczytu, o tyle w USA na prezydenta tego kraju spadła ostra krytyka i to ze strony politycznej elity z obu głównych partii.

“Konferencja Donalda Trumpa przekroczyła próg >>przestępstw urzędniczych<<. To nie było nic innego jak zdrada. Słowa Trumpa nie tylko były imbecylne, ale wskazały, że siedzi w kieszeni Putina. Republikańscy patrioci: gdzie jesteście?” – napisał na Twitterze były szef CIA John O. Brennan. Równie zdecydowanie skrytykował prezydenta USA czołowy neokonserwatysta w Senacie John McCain. “Dzisiejsze konferencja prasowa w Helsinkach była jednym z najbardziej haniebnych wystąpień prezydenta USA jakie pamiętam” – napisał senator. Uznał, że “trudno obliczyć straty” jakie według niego spowodowało spotkanie Trumpa z Putinem. Temu drugiemu zapewniona miała zostać “platforma” do szerzenia “propagandy i kłamstw”. Uznał, że prezydent USA dąży do “ciepłych relacji z Putinem”. “Nie tylko prezydent Trump zawiódł, nie mówiąc prawdy o naszym przeciwniku. Ale też, mówiąc do świata w imieniu Ameryki, nasz prezydent nie bronił tego, co czyni nas tym, kim jesteśmy – republiką ludzi wolnych” – napisał McCain.

“Nie sądziłem, iż doczekam dnia, w którym amerykański prezydent stanie obok prezydenta Rosji i obwini USA za rosyjską agresję. To skandaliczne” – komentował na Twitterze członek Izby Reprezentantów z ramienia Partii Republikańskiej Jeff Flake. “Prezydent musi uznać, że Rosja nie jest naszym przyjacielem” – twierdzi z kolei lider republikanów w Kongresie Paul Ryan. “Nie ma moralnej równowagi między Stanami Zjednoczonymi i Rosją, która pozostaje wroga wobec naszych podstawowych wartości i ideałów” – twierdzi Ryan, a “USA muszą się skoncentrować na pociągnięciu Rosji do odpowiedzialności i położyć kres jej niecnym atakom na demokrację”.

Lider demokratów w Senacie napisał na Twitterze – “miliony Amerykanów nadal mogą się zastanawiać, czy jedynym wyjaśnieniem jego zachowania nie jest to, że prezydent Putin posiada materiały mogące zaszkodzić prezydentowi Trumpowi”. “Prezydent Trump właśnie zaatakował nasze agencje wywiadowcze i wymiar sprawiedliwości za to, że wykonują swoją pracę, stojąc obok dyktatora, który ingerował w nasze wybory, aby pomóc w wyborze Trumpa. Putin uzna, że jest to zielone światło, które pozwoli mu ingerować w roku 2018. Tchórzliwe i haniebne” – skomentował członek komisji wywiadu Izby Reprezentantów z ramienia Partii Demokratycznej Adam Schiff.

twitter.com/polsatnews.pl/rmf24.pl/