Departament obrony USA odtajnił w środę zdjęcia i nagrania z sobotniej operacji amerykańskich komandosów przeciwko przywódcy organizacji terrorystycznej Państwo Islamskie Abu Bakrowi al-Bagdadiemu. Dodatkowych informacji o akcji udzielił generał Kenneth F. McKenzie, który ją nadzorował – podaje agencja AP.
McKenzie powiedział, że al-Bagdadi przebywał w posiadłości w północno-zachodniej syryjskiej prowincji Idlib przez „znaczny okres”, ale nie podał konkretnie, jaki to był okres. Lot do posiadłości zajął amerykańskim helikopterom z komandosami na pokładzie około godziny.
Z przekazanych informacji wynika, że wysadzeni przez helikoptery komandosi przypuścili szturm na posiadłość. Opór im stawiły cztery kobiety i mężczyzna, którzy nie reagowali na wezwania w języku arabskim do poddania się. Zginęli oni w wymianie ognia. Na jednym z pokazanych filmów widać też, że dżihadyści byli ostrzeliwani z powietrza.
Według McKenziego al-Bagdadi ukrył się w ślepym tunelu wraz z dwójką dzieci, a gdy stało się jasne, że nie ucieknie Amerykanom, wysadził się w powietrze ginąc wraz dziećmi. Generał zaznaczył, że jedenaścioro innych dzieci zostało ewakuowanych z posiadłości bez szwanku.
Podczas akcji ranny został pies wojskowy wabiący się Conan, porażony przez prąd z kabli odsłoniętych w wyniku wysadzenia się al-Bagdadiego. Według McKenziego pies wrócił już do służby a w przyszłym tygodniu ma odwiedzić Biały Dom.
Szczątki al-Bagdadiego zostały zidentyfikowane poprzez porównanie ich z DNA próbki pobranej w 2004 roku w czasie, gdy przyszły przywódca Państwa Islamskiego znajdował się w areszcie w Iraku. McKenzie potwierdził, że szczątki zostały wrzucone do morza, podobnie jak wcześniej zrobiono to z ciałem Osamy bin-Ladena.
Jak mówił amerykański generał, Amerykanie podczas akcji zdobyli znaczną ilość dokumentacji i elektroniki. Końcowym elementem operacji było zbombardowanie posiadłości.
Agencja AP podała w czwartek, że Państwo Islamskie ogłosiło następcę al-Bagdadiego i opłakuje w opublikowanym nagraniu jego śmierć, potwierdzając tym samym, że przywódca dżihadystów zginął. Jak pisaliśmy wcześniej, w śmierć al-Bagdadiego powątpiewały rosyjskie władze.
O zlikwidowaniu przywódcy Państwa Islamskiego poinformował w niedzielę prezydent USA Donald Trump.
Kresy.pl / AP / PAP
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!