Władze podały, że uzbrojeni mężczyźni wtargnęli do głównego więzienia w stolicy Gwinei wczesną sobotą i wywieźli byłego dyktatora Moussę „Dadisa” Camarę oraz kilka innych osób.
Camara doszedł do władzy w wyniku zamachu stanu w 2008 r. Podczas jego krótkich rządów w 2009 r. doszło do masakry na stadionie, w czasie której wojskowi otworzyli ogień do obywateli zabijając 157 obywateli protestujących przeciwko władzy Camary. W 2010 r. stracił władzę. Przez lata żył on na wygnaniu po w Burkina Faso. Przeżył próbę zamachu ze strony jednego z ochroniarzy, zanim wrócił do ojczyzny pod koniec 2021 r. Został aresztowany.
W sobotę przed południem w stolicy kraju w Konarky, w dzielnicy Kaloum słyszalna była intensywna strzelanina. Jak podały władze był to atak grupy uzbrojonych mężczyzn na miejscowe więzienie. Napastnicy zdołali uwolnić Camarę. Wraz z nim z cel zbiegli również Claude Pivi i Blaise Goumou, również podejrzani w sprawie masakry.
Jednak wkrótce potem prawnik Camary poinformował, że były dyktator został nie tyle uwolniony co porwany przez uzbrojonych ludzi. Piszący o sprawie portal Africa News podał, że jeszcze w sobotę po południu Camara sam zgłosił się do więzienia.
Gwinea nie raz była areną wojskowych zamachód stanu. Do jednego z nich doszło w 2021 r., kiedy to obalony został wieloletni prezydent Alpha Conde.
Niedawno do zamachu stanu doszło także w innym państwie czarnej Afryki Gabonie.
africanews.com/trtafrika.com/kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!