Prawie 500 milionów dolarów zamierza wydać Rosja na zainstalowanie kamer internetowych w lokalach wyborczych. W marcu Rosjanie będą wybierać prezydenta. Władze chcąc uniknąć oskarżeń o fałszowanie wyników głosowania postanowiły ustawić w lokalach wyborczych przezroczyste urny, które każdy mógłby obserwować w internecie. Centralna Komisja Wyborcza obawia się, że nie zdąży uporać się z tak ogromną inwestycją.

Podczas grudniowych wyborów do Dumy Państwowej otwarto na terenie Federacji Rosyjskiej około 95 tysięcy lokali wyborczych. Podobnie będzie w trakcie wyborów prezydenckich. Tyle też kamer internetowych będzie musiała zakupić Centralna Komisja Wyborcza, aby spełnić obietnice premiera Władimira Putina. Szef rządu uważa, że w ten sposób zostaną rozwiane wątpliwości co do uczciwości głosowania. Jednak same kamery nie wystarczą. Konieczny jest zakup komputerów i wykupienie dostępu do sieci. Wydanie prawie pół miliarda dolarów z budżetu państwa skontroluje Izba Rachunkowa Federacji Rosyjskiej – odpowiednik polskiej NIK.

IAR/Kresy.pl
0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply