Jedyna oferta ws. zakup partii samochodów ciężarowo-osobowych wysokiej mobilności w wersji opancerzonej, jaka wpłynęła w ramach przetargu, pod względem kosztów czterokrotnie przewyższała budżet.
30 czerwca Inspektorat Uzbrojenia oficjalnie ogłosił unieważnienie postępowania przetargowego na zakup partii samochodów ciężarowo-osobowych wysokiej mobilności w wersji opancerzonej, czyli opancerzonej wersji Mustanga dla polskiej armii.
Decyzję uzasadniono tym, że do zamawiającego wpłynęła tylko jedna oferta od firmy AMZ-Kutno S.A. Wyceniła ona swoją ofertę na 38,4 mln zł brutto, czyli czterokrotnie więcej niż zakładany przez zamawiającego budżet. Fakt ten stał się formalną przyczyną unieważnienia postępowania. Zdaniem części mediów specjalistycznych, takiej decyzji Inspektoratu Uzbrojenia można było spodziewać się już wcześniej.
Przetarg na zakup pojazdów w wersji opancerzonej uruchomiono we wrześniu 2019 roku. Inspektorat Uzbrojenia poszukiwał dostawcy 22 samochodów (plus kolejnych 19 w ramach opcji) o dopuszczalnej masie całkowitej 5000 kg, charakteryzującego się układem jezdnym 4×4. Zainteresowanie przetargiem wyraziło dwunastu oferentów, z czego 7 zaproszono do złożenia ofert.
Tur VI w wersji wojskowej. Rys. AMZ-Kutno.
Wojsko Polskie posiada obecnie niewielką liczbą samochodów tej klasy, w rezultacie doświadczeń wyniesionych z działań w Iraku. Dotyczy to zasadniczo dopancerzonych wersji samochodu Honker, a także opancerzonych wersjach HMMWV. Wojsko używało też samochodów skrycie opancerzonych, jak Toyoty Land Cruiser J100 zakupione lub wypożyczone celem realizacji zadań w Afganistanie i Iraku. Skrycie opancerzone są też Range Rovery (L332) wykorzystywane przez jednostki podległe Dowództwu Komponentu Wojsk Specjalnych .
Portal Defence24.pl zwraca uwagę, że tego typu pojazdy opancerzone budowane są najczęściej na podwoziach samochodów terenowych/SUV, takich jak Toyota Land Cruiser 200/V8. Ich cena znacznie przekracza milion złotych brutto, więc przy zaplanowanym budżecie realizacja zakupu 22 opancerzonych Mustangów nie była możliwa. Według dostępnych informacji, planowane do pozyskania opancerzone Mustangi miałyby stanowić środek transportu Taktycznych Zespołów Kontroli Obszaru Powietrznego, a w ograniczonym zakresie zastąpić znajdujące się w wyposażeniu wojsk lądowych częściowo opancerzone Honkery – Skorpion-3. Według innej wersji, pojazdy miałyby trafić do Wojsk Obrony Terytorialnej.
Czytaj także: Ford Ranger, a nie Nissan Navarra, trafi do polskiej armii
Zbiam.pl / defence24.pl / Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!