Według prognozy IATA przygotowanej dla CPK, zakładana roczna przepustowość pierwszego etapu Portu Solidarność to 40 mln pasażerów i 1 mln ton cargo. Dzięki CPK, w 2040 roku polskie lotniska miałyby obsługiwać już 100 mln pasażerów.

Polska zleciła Międzynarodowemu Zrzeszeniu Przewoźników Powietrznych IATA opracowanie prognoz ruchu lotniczego w naszym kraju z uwzględnieniem wybudowania Centralnego Portu Komunikacyjnego Solidarność w 2027 roku.​ Prognozy uwzględniają bieżącą sytuację rynku lotniczego, przebieg pandemii, czynniki makroekonomiczne i demograficzne, tendencje rozwoju linii lotniczych czy strategie rozwoju przewoźników.

Według oficjalnego komunikatu, „prognozy przygotowane przez IATA potwierdzają słuszność kierunku przyjętego przez twórców CPK”. Prognozy pokazują, że w 2024 roku poziom przewozów pasażerskich na polskich lotniskach powinien wrócić do stanu sprzed pandemii, tj. około 50 mln pasażerów rocznie. Zgodnie z tzw. scenariuszem bazowym, w 2040 roku, m.in. dzięki CPK, liczba ta ma się podwoić (ok. 100 mln), zaś w 2060 roku przekroczyć 140 mln pasażerów.

 

„Dzięki wybudowaniu Portu Solidarność przyciągniemy do 2060 roku ok. 850 mln pasażerów. Trudno o bardziej niepodważalny argument za budową CPK” – powiedział Marcin Horała, wiceminister infrastruktury i pełnomocnik rządu ds. CPK. Według niego, prognozy opracowane przez tak uznaną instytucję jak IATA jasno dają do zrozumienia, że bez Portu „nie zrobimy kroku naprzód”.

Prognozy IATA zostały przygotowane na lata 2022-2060 w trzech scenariuszach: bazowym – opierającym się na najbardziej racjonalnych założeniach, w tym tych dotyczących rozwoju pandemii i wzrostu PKB; wysokim – zakładającym m.in. krócej trwające skutki pandemii COVID-19 i szybszy rozwój gospodarczy Polski; niskim – który zakładał wystąpienie wszystkich niekorzystnych czynników. Kluczowe założenia prognozy obejmują też takie czynniki, jak utrzymanie funkcjonowania wszystkich lotnisk regionalnych w Polsce, otwarcie lotniska w Radomiu, budowę Portu Solidarność, realizację Programu Kolejowego CPK wraz z odcinkami Kolei Dużych Prędkości, a także plany strategiczne linii lotniczych zebranych w drodze konsultacji.

Cytowany w oficjalnym komunikacie CPK Rafael Schvartzman, wiceprezes IATA na Region Europy powiedział, że „ukończenie CPK to priorytet inwestycyjny dla Polski”, a sam Port Solidarność „będzie katalizatorem dla innych projektów infrastrukturalnych, a także pozytywnym impulsem dla gospodarki, rynku pracy i PKB”. Zaznaczył, że „Polska nie może zatrzymać swoich inwestycji”.

Zgodnie ze scenariuszem bazowym, IATA prognozuje około 30 mln pasażerów dla Portu Solidarność w pierwszym pełnym roku. W 2035 roku miałby zostać osiągnięty poziom ok. 40 mln pasażerów, a w 2044 – 50 mln. Na koniec prognozy, czyli na rok 2060, prognoza przewiduje ok. 65 mln w scenariuszu bazowym, 48,5 mln w niskim, zaś w najbardziej optymistycznym –ok. 72 mln pasażerów.

Mikołaj Wild, prezes spółki CPK zaznacza, że prognozy IATA wskazują, że planowana infrastruktura będzie dopasowana do popytu. „Lotnisko już w pierwszym etapie będzie zdolne obsłużyć 40 mln pasażerów, co powinno zapewnić wystarczająca przepustowość do 2035 roku” – dodał.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

Prognozy IATA wskazują również, jak powinna kształtować się przepustowość Portu Solidarność. W pierwszym okresie (lata 2027-2035) ma ona wynosić 40 mln pasażerów rocznie, a w ciągu kolejnych 7-10 lat powinna wzrosnąć do 50 mln pasażerów. Do 2060 roku przepustowość powinna wynieść 65 mln pasażerów rocznie.

Przygotowano też prognozę cargo, w ramach której uwzględniono dotychczasową sytuację Lotniska Chopina, obsługującego obecnie mniej niż 1 proc. europejskiego cargo lotniczego. Obecnie aż 62 proc. cargo lotniczego z Europy Środkowej i Wschodniej, tj. około 1,8 mln ton rocznie, jest wywożone transportem kołowym do lotnisk w Europie Zachodniej. Według IATA, Port Solidarność w krótkim czasie mógłby zdobyć nawet 20 proc. udziału w rynku regionalnym. Natomiast bez budowy CPK, do 2060 roku Polskę ominęłoby 35 mln ton cargo.

Według scenariusza bazowego, prognoza cargo dla CPK wskazuje na 0,5 mln ton w 2030 roku, milion ton w 2035 aż po 1,75 mln ton na koniec prognozowanego okresu, czyli w 2060 r.

„W ten sposób Port Solidarność ma szansę dołączyć do największych hubów cargo w Europie – przykładowo obecnie lotnisko we Frankfurcie obsługuje 2,1 mln ton cargo rocznie, lotnisko Charlesa de Gaulle’a w Paryżu – 2,1 mln, a londyńskie Heathrow – 1,7 mln” – czytamy w komunikacie.

Jak pisaliśmy wcześniej, NIK wskazuje, że przy tym tempie prac zakończenie budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego do końca 2027 roku jest zagrożone. Wciąż nie wiadomo ile będzie dokładnie kosztowała inwestycja, nie wiadomo też skąd będą pochodzić pieniądze na ten projekt. W raporcie zaznaczono jednak, że „stwierdzone nieprawidłowości w budowie CPK, ze względu na wczesny etap inwestycji, nie wywołały dotychczas negatywnych skutków”. Spółka CPK zwraca uwagę również na szereg pozytywnych ocen poszczególnych jej działań przez NIK.

Czytaj więcej: NIK o CPK: szereg pozytywnych ocen, wystąpiły jednak nieprawidłowości – termin realizacji jest zagrożony

CZYTAJ TAKŻE: Na ten moment nie są znane źródła finansowania CPK. Zapis dyskusji posła Brauna i prezesa CPK

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

Przepustowość Centralnego Portu Komunikacyjnego

Początkowo w Koncepcji CPK określono przepustowość lotniska na poziomie 45 mln pasażerów rocznie (w scenariuszu optymistycznym) oraz udział na rynku przewozów pasażerskich na poziomie 40-45 proc. Uzasadniono to tym, że przyjęte w 2010 r. prognozy rozwoju rynku potwierdziły się niemal w 100 proc. (na 2015 r. zakładano 30 mln 395 tys. pasażerów, a było 30 mln 392 tys.).

Prognoza Urzędu Lotnictwa Cywilnego z 2017 r. zakładała, że w 2025 r. obsłużonych zostanie 65,3 mln pasażerów (Koncepcja z 2010 r. prognozowała 50,8 mln), a w 2035 r. będzie to 94,5 mln pasażerów (według Koncepcji z 2010 r. – 78,2 mln). W 2019 r. faktyczna liczba obsłużonych pasażerów była wyższa od prognoz Urzędu Lotnictwa Cywilnego i wyniosła 49 mln pasażerów, wobec prognozowanych przez ULC 36,2-46,3 mln, przy czym z Lotniska Chopina skorzystało 18,8 mln pasażerów (38,5 proc. ogółu ruchu pasażerskiego w Polsce w 2019 r.). W pracach nad Koncepcją CPK zakładano, że w 2027 r. PLL LOT przewiozą na połączeniach z/do Warszawy 19 mln pasażerów.

W związku z epidemią COVID-19, PLL LOT przygotowały aktualizację prognozy pasażerskiej, w oparciu o założenie wstrzymania wszelkich działań zmierzających do rozbudowy infrastruktury lotniska na Okęciu oraz przeniesienie wszystkich operacji do CPK w IV kwartale 2027 r. Narodowy przewoźnik obniżył prognozę rozwoju ruchu pasażerskiego o 34 proc. Planowane przewozy PLL LOT na trasach z/do Warszawy zakładały przewiezienie: w 2027 r. – 12,7 mln pasażerów, w 2028 r. – 14,5 mln, w 2029 r. – 16,6 mln, a w 2030 r. – 19,2 mln pasażerów. A to oznacza, że wg tych prognoz ruch lotniczy z Warszawy po pandemii jeszcze długo będzie się odbudowywał.

Z kolei według prognoz Europejskiej Organizacji ds. Bezpieczeństwa Żeglugi Powietrznej (EUROCONTROL) i Międzynarodowego Zrzeszenia Przewoźników Powietrznych (IATA) prawdopodobny termin osiągnięcia wyników z 2019 r. to rok 2024. Należy podkreślić, że wszystkie te prognozy zostały wykonane jeszcze przed przejściem 4 i 5 fali pandemii koronawirusa.

W części dotyczącej analizy opłacalności komponentu lotniczego wskazano, że wartością krytyczną dla projektu CPK jest ruch pasażerski na poziomie 24,3 mln pasażerów w 2030 r.

CZYTAJ TAKŻE: Były szef CPK: szansa, że w 2027 roku z Portu Solidarność odleci pierwszy samolot jest zerowa

Zobacz: Protest na spotkaniu ws. Centralnego Portu Komunikacyjnego [+WIDEO]

Przeczytaj: Korea Południowa zaangażuje się kapitałowo w budowę CPK

cpk.pl / Kresy.pl

2 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply