Prezydent Andrzej Duda poinformował w piątkowym orędziu, że podjął decyzję o skierowaniu ustawy o sądownictwie do Trybunału Konstytucyjnego w trybie kontroli prewencyjnej . W jego ocenie, porozumienie wynegocjowane przez rząd z Komisją Europejską budzi „poważne kontrowersje natury konstytucyjnej”.

W piątek wieczorem prezydent Polski, Andrzej Duda, wygłosił orędzie, w którym poinformował o swojej decyzji ws. nowelizacji ustawy o sądownictwie. Oświadczył, że zdecydował się skierować ją do Trybunału Konstytucyjnego w trybie kontroli prewencyjnej.

„To znaczy, że ustawa nie będzie obowiązywała, dopóki Trybunał nie wypowie się na temat jej zgodności z konstytucją” – zaznaczył.

Przypomnijmy, że w środę Sejm przyjął nowelizację ustawy o sądownictwie. Odrzucono wszystkie poprawki Senatu, przez co trafiła ona do podpisu prezydenta w swojej pierwotnej wersji. Sam projekt jest wyraźnie forsowany przez PiS, szczególnie przez rząd i otoczenie premiera Mateusza Morawieckiego, według których jest to bezwzględnie konieczne, by odblokować unijne środki z Krajowego Planu Odbudowy (KPO), spełniając zarazem żądania Komisji Europejskiej. Dodajmy, że środki te, włącznie z tzw. częścią gwarantowaną, są w całości pożyczką, którą będzie trzeba spłacić. Przyznał to na początku stycznia br. minister ds. europejskich, Szymon Szynkowski vel Sęk.

W ocenie Andrzeja Dudy, wynegocjowany wcześniej przez niego z szefową Komisji Europejskiej kompromis w sprawie zmian w wymiarze sprawiedliwości był dobry.

„Niestety przeciągające się przez wiele miesięcy prace w parlamencie, postawa zarówno opozycji, jak i części obozu rządzącego oraz zmiany, które zostały wprowadzone do projektu ustawy sprawiły, że nie wykorzystano tamtej okazji” – uważa prezydent. Jego zdaniem, KE „potraktowała te wszystkie okoliczności jako pretekst i wycofała się z przyjętych ustaleń”.

„Gdyby nie to, środki z Krajowego Planu Odbudowy byłyby pewnie już w Polsce” – zaznaczył prezydent Duda.

Mówił też, że cieszy go nowe porozumienie rządu z Komisją. Podkreślił jednak, że budzi ono „poważne kontrowersje natury konstytucyjnej”.

„Zależy mi na jak najszybszym uruchomieniu środków z KPO, które są potrzebne do rozwoju polskiej gospodarki. Dlatego nie zdecydowałem się na zawetowanie nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym (…). Ale jako prezydent Rzeczpospolitej stoję na straży konstytucji i dbam o bezpieczeństwo prawne obywateli. Podjąłem więc decyzję o skierowaniu tej ustawy do Trybunału Konstytucyjnego w trybie kontroli prewencyjnej” – oświadczył prezydent Polski.

Zaznaczył też, że zapisy nowelizacji ustawy o sądach w Polsce „dotykają fundamentalnych spraw ustrojowych, w tym stabilności władzy sądowniczej i wydawanej przez nią szereg lat wyroków (…)”.

W orędziu prezydent odpierał zarzuty o to, że jego decyzja wydłuży proces pozyskiwania pieniędzy z KPO. „Do tego niezbędne jest podjęcie dalszych działań i decyzji, w tym kolejnych aktów prawnych, które przewiduje porozumienie zawarte przez rząd z Komisją Europejską, co i tak wymaga czasu” – powiedział Andrzej Duda. Na koniec zaapelował do sędziów TK o niezwłoczne zajęcie się ustawą.

Jak zwraca uwagę RMF FM, decyzja prezydenta całkowicie zmienia rządowe plany. Ponieważ nowe przepisy nie wejdą w życie, premier Mateusz Morawiecki nie będzie mógł wysłać do Brukseli wniosku o wypłatę unijnych środków. „Tym samym nie ma już nawet szans na wypłatę pieniędzy z Funduszu Odbudowy” – twierdzi dziennikarz RMF FM Roch Kowalski.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

Stacja przypomina też, że w samym Trybunale Konstytucyjnym trwa obecnie spór między stronnikami i przeciwnikami prezes Julii Przyłębskiej, mocno utrudniają prace. Stąd, w ocenie RMF FM, TK „nie zajmie się sprawą szybko” i „nie wiadomo, czy w ogóle”.

Rzecznik rządu Piotr Müller poinformował oficjalnie, że rząd czeka na stanowisko TK. Jednak według RMF FM „nieoficjalnie od innych członków gabinetu można usłyszeć olbrzymie rozgoryczenie i niezrozumienie”. Politycy zarzucają też w kuluarowych rozmowach prezydentowi, że jego decyzji wynika nie z politycznej strategii, lecz z personalnych ambicji. Decyzja prezydenta zaskoczyła również polityków opozycji.

O odrzucenie ustawy apelowała do prezydenta Solidarna Polska. Lider partii, minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro mówił, że najlepszym wyjściem byłoby zawetowanie ustawy przez prezydenta Dudę, przy czym skierowanie jej do TK przed złożeniem podpisu „też jest jakimś rozwiązaniem pod rozwagę”.

„Niezależnie, czy w efekcie przyjęcia tej nowelizacji  pieniądze miałyby być wypłacone, czy też miałyby być niewypłacane, logika szantażu zawsze musi prowadzić do złych konsekwencji, bo pamiętajmy, że Komisja Europejska dysponuje możliwościami stosowania również innych sankcji i stosowania kolejnych narzędzi do szantażu Polski, wynikających choćby z rozporządzenia o warunkowości” – mówił Ziobro. Dodał, że „polskie państwo samo powinno decydować o funkcjonowaniu i organizacji sądownictwa”.

Jak pisaliśmy, według nieoficjalnych informacji RMF FM, w ocenie urzędników Komisji Europejskiej przyjęta przez Sejm nowelizacja ustawy o sądownictwie w Polsce jest zgodna z wcześniejszymi ustaleniami, a „główne kamienie milowe dotyczące praworządności wydają się spełnione”. Bruksela chwaliła też ministra ds. europejskich, który forsował kompromis z Brukselą.

Komisja Europejska ma przedstawić oficjalną ocenę dopiero, gdy Polska prześle pierwszy wniosek o wypłatę. To jednak miałoby nastąpić po tym, jak polskie władze spełnią wszystkie warunku Brukseli, zawarte w tzw. kamieniach milowych. Dotyczy to nie tylko tzw. praworządności. Ponadto, później KE będzie miała 2 miesiące na akceptację wniosku, sprawdzając przy tym, jak ustawa o sądownictwie jest wdrażana w życie. Później Rada UE będzie mieć miesiąc na zatwierdzenie płatności. Dodajmy, że chodzi to w zasadzie tylko o wypłatę pierwszej transzy środków.

Przeczytaj: Szefowa KE: Ocenimy zmiany w polskim sądownictwie dopiero wtedy, gdy nowe prawo zostanie wdrożone

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

Dodajmy, że w połowie stycznia br. wysoki rangą urzędnik Komisji Europejskiej przekazał dziennikarce RMF24, że bez nowelizacji ustawy wiatrakowej nie będzie możliwa pierwsza płatność z KPO. Projekt, dość nieoczekiwanie – dzięki wstrzymaniu się od głosu m.in. posłów KO, został przyjęty przez Sejm również w środę w II czytaniu i trafił do Senatu.

„Nie mamy tu do czynienia z żadnym prezentem czy darmową dotacją, a bardzo drogim kredytem, za który przyjdzie nam płacić twardym pieniądzem, mierzonym zdaniem ekspertów kwotami od 300 do 500 mld złotych, a także ceną polskiej suwerenności i chaosem w wymiarze sprawiedliwości” – skomentował minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro po przyjęciu przez Sejm w II czytaniu nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym.

Czytaj także: Ziobro: za KPO zapłacimy 300-500 mld zł

Przypomnijmy też, że premier Mateusz Morawiecki zamieści na Facebooku obszerny wpis, w którym podkreślił konieczność zakończenia sporu z Komisją Europejską, z uwagi na zagrożenie ze strony Moskwy. „Powiedzmy to sobie wprost. Pieniądze z UE poważnie wzmocnią naszą suwerenność, nawet jeżeli w pewnych obszarach będziemy musieli zrobić ruch konika szachowego. Przynależność do UE, a zwłaszcza do NATO jest dziś gwarancją naszej wolności” – twierdził Morawiecki.

Czytaj: Nowe podatki, płatne drogi i polski satelita – kamienie milowe KPO

Projekt nowelizacji ustawy o sądownictwie został wniesiony do Sejmu przez posłów PiS w grudniu 2022 roku. Autorzy deklarowali, że ma wypełnić kluczowy kamień milowy w sprawie KPO. Projekt przewiduje, że sprawy dyscyplinarne i immunitetowe sędziów będzie rozstrzygał NSA, a nie jak obecnie utworzona niedawno Izba Odpowiedzialność Zawodowej SN. Niedługo później PiS niespodziewanie wycofał forsowany dotąd projekt nowelizacji ustawy o sądownictwie, który miał odblokować środki z Krajowego Planu Odbudowy. Według ówczesnych zapowiedzi przedstawicieli partii Kaczyńskiego, miałby być procedowany dopiero w połowie stycznia. Wcześniej od projektu zdystansował się prezydent Andrzej Duda, a Solidarna Polska zdecydowanie zapowiedziała, że nie poprze nowelizacji.

rmf24.pl / Kresy.pl

21 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. Roman1
    Roman1 :

    Jak na razie to Polska robi co tylko możliwe by napaść na Rosję. Gdyby było inaczej, to ten złotousty premier z nosem Pinokia wskazałby w jaki sposób Rosja napada na Polskę.
    Jej rozprawa z banderowcami, którzy doszli do władzy w wyniku puczu, to zupełnie coś innego.

    • r2d2
      r2d2 :

      Cztery rozbiory Polski i 3razy uczestniczyli w niej Ruscy. Czy trzeba piątej napaści tych zwyrodnialców abyś zrozumiał że Ruscy od wieków stanowili zagrożenie dla Polski?
      Wysili się i poczytaj o rusyfikacji, terrorze, mordowaniu Polaków przez ruskich oprawców, o zsyłkach, i innych przykrościach serwowanych Polsce przez tych zwyrodniałych oprawców.
      Ruscy to odwieczny wróg Polski dla tego Polska nie miała nigdy sojuszy z Ruskimi, nie bez przyczyny.
      A z banderowcami sami sobie poradzimy, niech wykrwawiają ruskich byle nie na Polskiej ziemi.

      • Kasper1
        Kasper1 :

        Rosja to TYLKO i WYŁĄCZNIE nasz POTENCJALNY przeciwnik w EWENTUALNEJ, PRZYSZŁEJ wojnie NATO-Rosja do której oby nigdy nie doszło. WRÓG Polski, Polaków i polskości to neobanderowskie władze Ukrainy które OFICJALNIE gloryfikują zwyrodniałych ludobójców i wrogość do nas potwierdzają na każdym kroku fałszywie uśmiechając się do nas dlatego, że jesteśmy im POTRZEBNI. Poczytaj o niewyobrażalnym bestialstwie w sposobach wymyślnego mordowania Kresowian przez banderowców i ich przyjaciół oraz o wszystkich wrogich nam gestach neobanderowskich władz zanim zaczniesz bredzić o tym, że z “banderowcami sami sobie poradzimy”. Chyba wchodząc i w …. wzorem naszych debilnych, upadłych władz.

        • r2d2
          r2d2 :

          weź daj sobie siana z tą ruską propagandą która raz straszy Polaków a raz sąsiadów napada. Ruscy to zagrożenie dla Polski od wieków i tego faktu nie da się podważyć choć byś tu Lenina przytaczał czy innego Putasa.
          Ruscy przeprowadzają ćwiczenia nuklearnego ataku na Polskę = ruscy to wrogowie dla tego Polska powinna posiadać arsenał nuklearny aby Ruskim głupie pomysł nie przychodziły do tych pustych baniaków.
          A jak ci się tak podoba w Rosji to się tam przeprowadź, bo moim zdaniem Ukraina i Białoruś będą w Polskiej strefie wpływów a nie Ruskiej co będzie dla nas korzystne a dla Ruskich NIE. Czego życzą nam wszystkim. 🙂

          • Kasper1
            Kasper1 :

            Przestań bredzić banderowską propagandą usiłując szczuć nas na Rosję bo po pierwsze to od 1946 do 1990 ćwiczenia ataku na nas bronią jądrową przeprowadzali Amerykanie a to, że teraz przeprowadzają Rosjanie jest konsekwencją przystąpienia przez nas do NATO. Zwykła kolej rzeczy i wynik po zimnowojennych zmian w Europie tym bardziej, że nie tylko Polska jest obiektem ćwiczeń jakie Rosjanie przeprowadzają ale też np. Brytole. Po drugie nasze władze to lokaj i służący Amerykanów a lokaj i służący nie miał, nie ma i nie będzie miał żadnej “strefy wpływów” a więc swoje mrzonki i brednie o tym zachowaj dla “pań w maglu” których wersję historii usiłujesz Polakom pocisnąć w formie kitu. Po trzecie to tak samo jak “polską strefę wpływów” zobaczysz “polski arsenał nuklearny”. Po czwarte to pokaż mi gdzie pisałem o tym czy mi się w Rosji podoba czy też nie a jak polecasz przeprowadzkę to sam daj przykład i przeprowadź się na Ukrainę której neobanderowskich władz tak bronisz i jesteś takim wielbicielem.

          • r2d2
            r2d2 :

            Sam jesteś banderowcem z pod znaku sierpa i młota broniącym interesów Ruskiego agresora.
            Wygląda na to że Ukraina wchodzi w Polską strefę wpływu co nie podoba się Ruskim i takim jak Ty ruskim trolom którzy ścierpieć nie mogą że Ukraińcy nie chcą dłużej żyć w ruskim bardaku. Wyprowadź się do “ruskiego miru” jak tak bardzo do niego tęsknisz. A ja dopinguję włączenia Ukrainy i Białorusi do Polskiej strefy wpływów.
            baj baj banderowcu/kgbowcu/nkwdzisto

          • Kasper1
            Kasper1 :

            Ukraińcy to żyli, żyją i będą żyli w swoim własnym ukraińskim (czyli ruskim) bardaku a tacy jak Ty nie mogą ścierpieć prawdy o tym, że Ukraina to morze złodziejstwa, korupcji, nepotyzmu i kumoterstwa którego autorem i beneficjentem są Twoje ulubione banderowskie władze i nic Ci nie da usiłowanie zakłamywania prawdy na ten temat. Dopinguj sobie czemu chcesz popleczniku banderowców a zda się Twój “doping” na przysłowiowe “psu buty”.

          • Kasper1
            Kasper1 :

            Jeszcze jedno. “Ruscy” to tak samo biali europejscy Rosjanie jak Ukraińcy bo Ukraińcy sami siebie jeszcze niedawno nazywali Rusinami i historycznie odwołują się do Rusi Czerwonej, Rusi Halickiej czy Rusi Kijowskiej. Np. do tej pory na Ukrainie popularna jest piosenka która jest śpiewana do muzyki naszego hymnu a jej słowa to “Jeszcze Polska nie zginęła, ale zginąć musi, jeszcze Polak Rusinowi będzie czyścił buty”.

          • r2d2
            r2d2 :

            i jeszcze jedno Ruscy to wrzód na d. Europy, nawet Ukraińcy nie chcą mieć z nimi nic wspólnego.
            Ukraińcy chcą żyć tak jak Polacy, z dala od “ruskiego” bardaku, korupcji, oligarchii.
            Oni teraz przelewają swoją krew a obronie wolności. Trzeba ich wspierać w tej walce.

          • Roman1
            Roman1 :

            r2d2 – slogany, a nie argumenty. Nikt nie kwestionuje zbrodni ruskich (w tym Ukraińców, Gruzinów itd.), ale tylko Rosja z państw byłego ZSRR przyznała się do zbrodni katyńskiej, chociaż inne nacje też w niej uczestniczyły, inni (zwłaszcza Ukraińcy) zaprzeczają jakby w zbrodni tej brali udział. Prozachodni Ukraińcy nadal, powtarzam nadal, nie przyznają się do zbrodni wołyńskiej. UPA i ss galizien to ich obecni bohaterowie. Coraz więcej ulic i placów ma nazwy od nazwisk tych oprawców. Polska nadal nie może pochować bestialsko zamordowanych. Po zajęciu Krymu przez Rosję odcięli dopływ wody dla wszystkich mieszkańców – tak postępuje cywilizowany naród? Przez 8 lat nie oskarżono nawet morderców z Odessy – to niewątpliwie wzór zachodniej demokracji. Minęło 30 lat wolnej Ukrainy i nadal nie zrobili nic, by pojednać się z rodzinami pomordowanych. Jeżeli nawet teraz, w obliczu olbrzymiej polskiej pomocy, tego nie robią, to nie zrobią tego nigdy. Nikt Ci nie zabrania czcić banderowców, ale rób to np. na stronie Onetu, ten portal powiązany jest z PO, która banderowców uwielbia jeszcze bardziej niż PiS. Kresy bardzo uczciwie podchodzą do prawdy historycznej, nie zaśmiecaj ich swoimi komentarzami.

          • Kasper1
            Kasper1 :

            Witam. Przypominam, że neobanderowskie władze Ukrainy nie zrobiły także NICZEGO aby ujawnić i ukarać PRAWDZIWYCH zabójców tzw. “niebiańskiej sotni” a już tylko dzieci bardzo mocno opóźnione w rozwoju nie wiedzą, że sprawcą tragedii na drugim Majdanie byli banderowcy prawego sektora którzy strzelali zarówno do protestantów jak i do “Berkutu”. Pomimo upomnień i żądań Komisji Europejskiej dowody “poginęły” lub “same się zniszczyły”.

          • r2d2
            r2d2 :

            Romek, masz fakty
            4 rozbiory Polski = Ruscy
            mordy, zsyłki, terror, złodziejstwo = Ruscy
            komunizm, Katyń, więzienie narodu i wiele wiele cierpień (czas komunizmu) = Ruscy
            straszenie atomem = Ruscy
            wynik?
            Ruscy się nie zmienią i nie należy się ich bać ale z nimi walczyć, zwłaszcza w chwili gdy są słabi tak jak dzisiaj, gdy nie mogą sobie poradzić z napaścią na miasto (kilka miesięcy ataków SIC!) = kolos na glinianych.
            Podsumowując, Ruskich można pokonać i dzisiaj mamy ku temu okazję, o ile będzie się to opłacało USA które dzisiaj jest gwarantem wolności Polski.
            Daj sobie na wsteczny z UPA bo z nimi sobie poradzimy tak jak z Łukaszenką.

            btw. Ruscy przyznali się do Katynia dopiero po 40latach gdy Rosja była jeszcze słabsza niż dzisiaj i szukała sojuszników. Dzisiaj Putin już inaczej “ćwierka”, więc taka sytuacja.

          • r2d2
            r2d2 :

            BTW. taki sam stosunek mam do Niemców, którzy od zawsze kolaborowali z Ruskimi, zwłaszcza gdy chodziło o napaść na Polskę i Polaków.
            To tak gwoli wyjaśnienia, dodam że właściwie wszystkie narody z którymi graniczymy kolaborowały z Hitlerem.
            Polsce Hitler zaproponował wspólną napaść na ZSRR, z drugiej strony ZSRR zaproponowało Polsce wspólną napaść na Niemców.
            Jak sądzisz, z której propozycji powinniśmy skorzystać?
            Bo to że neutralność odpada zgadzamy się bez dyskusji, bo zakończyło się to dla Polski wspólną napaścią ZSRR (czyli Ruskich – stanowili ponad 50% ogółu) i Niemców.

            ZSRR było finalnie więzieniem narodów i ciekawe że ruscy tak tęsknią za tamtym czasem aż do dzisiaj stawiając pomniki swoim oprawcom. Ciekawe, prawda?

          • Roman1
            Roman1 :

            r2d2 – uporządkujmy:
            – 3 rozbiory Polski to Rosja, ale i Austria i Prusy – ponad 200 lat temu,
            – czwarty “rozbiór” Polski, to nie Rosja, ale ZSRR, Wielka Brytania i USA (na marginesie, jeżeli to był rozbiór, to dlaczego Polska nie chce odzyskać zagarniętych ziem) tylko tak bardzo pomaga Ukrainie – jednemu z okupantów znacznej części kraju,
            – cierpienia komunizmu – tak, ale głównie do 1956 roku (ja wówczas żyłem, a zatem mam wiadomości nie tylko z zakłamanych książek i artykułów historycznych), co się np. działo w USA w latach czterdziestych nie warto wspominać?
            – Ruscy przyznali się do Katynia, gdy byli słabi – czyżby teraz Ukraina była potężna; raczej przeciwnie i nadal nie potwierdza udziału swoich w rzezi wołyńskiej (pięciokrotnie większej pod względem ilości ofiar i bez porównania okrutniejszej niż Katyń),
            – poradzimy sobie z UPA – do tej pory nie poradziliśmy sobie i nie poradzimy, GDYŻ BANDEROWCÓW WSPIERAMY; gdyby Ukraina wygrała tę wojnę z Rosją, to powinniśmy się jej znacznie bardziej bać niż Ruskich,
            – złodziejstwo Ruskich – co nas to obchodzi, ale przy okazji, moje oceny co do złodziejstwa banderowców i ich popleczników są bardzo wysokie; oni są w tym mistrzami świata nawet w porównaniu z “polskimi” politykami – przykładem ostatnio ujawnione nadużycia, za które miał odpowiedzieć minister obrony, ale jest za silny by go ruszyć.
            Proszę pomyśleć co by było, gdyby nagle ktoś w Niemczech gloryfikował SS, tak jak to się robi na Ukrainie (podobnie zresztą na Litwie, Łotwie, ale to inna sprawa).
            Dziękuję Kresom, iż zezwalają na wolność słowa, którego większość Polaków jest pozbawiona.

          • r2d2
            r2d2 :

            to nie Wielka Brytania i USA okupowały Polskę ale ZSRR (dzisiejsza Rosja) która tęskni swoją propagandą do Stalinowskiego terroru i na taki terror ruska swołocz zasługuje 🙂
            Poza tym trąbisz na modłę Ruskiej propagandy w stylu Sabajewej czy Sołowiowa.
            Te tak przyjemnie się słucha gdy skamlą jaka to Rosja jest biedna i jak to by chciała napaść na Polskę :).
            w Linku masz przykład ruskiej propagandy przetłumaczonej na Polski, rozkosznie się patrzy na jad który sączą ruskim w TV.

            https://www.youtube.com/watch?v=JEHyXDZTDK4

          • r2d2
            r2d2 :

            odniosę się do Twojej ważnej (chyba dla wszystkich) wzmianki:
            “Dziękuję Kresom, iż zezwalają na wolność słowa, którego większość Polaków jest pozbawiona.”

            obawiam się że to nie będzie trwało długo, bowiem USA i uch propaganda ma dłuuuugie ręce i jeżeli “wolne media” (tfu) potrafią “uciszyć” prezydenta USA, to mogą uciszyć każdego.

            Więc moje nastawienie do Ruskich nie jest 100% na wróg, ale na 90%.
            Myślę że to nastawienie wynika z podejścia Ruskich do Polaków i historii która jest dla nas jednoznacznie negatywna.
            Gdyby potrafili znaleźć w nas sojusznika i partnera (a nie wasala), to ten team był by nie do pokonania.
            Ale to moje wewnętrzne SF.
            Pozdro
            M

          • Kasper1
            Kasper1 :

            Ukraińcy mają swój własny ruski bardak, złodziejstwo, korupcję, nepotyzm i kumoterstwo których twórcą i beneficjentem są neobanderowskie władze Ukrainy mając głęboko w …. zwykłych Ukraińców. Neobanderowskie władze Ukrainy to zaciekły wróg Polski, Polaków i polskości a więc wsparcie powinno być przekazywane TYLKO i WYŁĄCZNIE zwykłym ludziom poszkodowanym przez wojnę bo neobanderowcy i zblatowani z nimi oligarchowie żyją jak “pączki w maśle”.

          • r2d2
            r2d2 :

            Tak jak i my mieliśmy. Ten bardak “odziedziczyliśmy” po komunizmie który nam siłą narzucono w 1945r. My jeszcze mamy długa drogę aby wyzbyć się ze skrzywienia które wymaga wymiany pokoleniowej i czasu, dokładnie tak jak na Ukrainie. Tylko Oni dopiero się uwalniają od tego bardaku, więc i droga dopiero rozpoczęta.
            W Polskim interesie jest Ukraina w zachodnich strukturach co oczywiście koliduje z Ruskim interesem, ale dla nas ważniejszy jest Polski interes.
            Pamiętaj że Polska odzyskiwała niepodległość gdy Niemcy i Ruscy byli słabi, ponieważ to dwaj odwieczni wrogowie wolnej Polski.

          • Roman1
            Roman1 :

            r2d2 – znowu nieznajomość historii się Tobie kłania. Nie tylko sąsiedzi Polski współpracowali z III Rzeszą, gdyż Polska robiła to również. Najlepszym przykładem jest najazd na Czechosłowację w 1938 roku, praktycznie wspólnie z Hitlerem. Polska, podobnie jak Rosja, uzgadniała z urzędnikami III Rzeszy jak ma przebiegać nowa granica niemiecko polska na ziemi czechosłowackiej (np. w rejonie Bogumina – ważnego węzła kolejowego). Tych wiadomości nie można znaleźć obecnie w Wikipedii, gdyż ją dostosowano do obecnego nurtu, który ja (może nie tylko ja) nazywam profaszystowskim. Obecnie twierdzimy, iż były to ziemie polskie, ale tam był przeprowadzony plebiscyt, tylko że zarówno po pierwszej, jak i drugiej wojnie Polska została (podobno) pokrzywdzona. Czesi nam to bardzo dobrze pamiętają, ma zapominamy o tym i nie chcemy wracać pamięcią do października 1938 roku, tak jak banderowcy do Wołynia w 1943 roku.
            Historia jest jedna, tyko zakłamani politycy i pismaki przedstawiają to, co im się podoba. Demokracja była w Polsce po 1989 roku, teraz jest jej coraz mniej. Mamy taki odpowiednik socjalistycznego okresu błędów i wypaczeń.

          • r2d2
            r2d2 :

            pokaż jakiś dokument w stylu Ribbentrop – Mołotow.
            A z drugiej strony czy wiesz jak Czesi znaleźli się na Polskich terenach że Polska musiała je odzyskiwać?
            A więc przypomnę, gdy Polska toczyła wojnę z ZSRR, Czesi napadli na Zaolzie gdzie 95% ludności była Polska i tak o to Czesi we współpracy z ZSRR zajęli Zaolzie, które potem oddali Polsce.
            Bez paktów z Hitlerem, bo Polacy odmówili Niemcom wspólnej napaści na ZSRR.
            Czy odmowa była dobrym rozwiązaniem? Oceń sam. Bo później Ruscy z Niemcami napadli wspólnie na Polskę.
            Czesi później żałowali tej współpracy z ZSRR (dzisiaj Rosja) podczas gdy walczyli o wyzwolenie się z ZSRRowekiej okupacji w 1968r.
            Tak to wyszli Czesi na tej kooperacji z ZSRR czyli dzisiejsza Rosja.
            Ruscy tęsknią w TV i na szczytach władzy za Stalinem który mordował ich milionami, na takiego zasługują i dzisiaj.
            Paniał?